Robert Sowa
Najlepszymi grzybami do marynowania są prawdziwki, bo utrzymują jasny kolor po zamarynowaniu, są eleganckie na talerzu. Można marynować całe główki albo same małe grzybki, które świetnie skomponują się z pasztetem z dziczyzny.
Mój przepis 1 l wody 50 ml octu winnego, bo marynuję grzyby w ocćie winnym. Liść laurowy, ziele angielskie, czarny pieprz, woda powinna być lekko osolona. Na Podlasiu, czy Lubelszczyźnie dodaje się trochę miodu do marynaty. Można też dodać gałązkę rozmarynu. Marynatę się zagotowuje i ostudzoną zalewa grzyby. Można też dosmaczyć je usmażonym plastrem cebuli lub kawałkiem marchewki.
Zobacz: Grzybowa ze śmietaną
Jakub Kuroń
Moje ulubione grzyby do marynowania to opieńki, ale też borowiki i rydze. Dobrze byłoby marynować je w miarę na świeżo. Jeszcze tego samego dnia kiedy je zbierzemy albo dzień po.
Na 600 ml wody, biorę 100 ml octu rozcieńczonego lekko octem winnym. Dodaję 3 łyżki cukru, 1 łyżkę miodu, do tego ziele angielskie, liść laurowy, goździk, kilka ziarenek gorczycy, kolendry. Marynatę gotujemy z dodatkiem plastrów cebuli, marchewki i gorącą zalewamy grzyby. Grzyby wcześniej podgotowujemy kilka minut we wrzątku, jeśli marynujemy opieńki to chwilę dłużej.