Przejmowanie się tym, co mówią inni ma swoje korzenie w dalekich losach naszych przodków. Kiedyś zdecydowanie trudniej było przetrwać w pojedynkę, dlatego ludzie łączyli się w różnego rodzaju grupy. Aby do takiej grupy dołączyć lub w niej pozostać, trzeba było być pozytywnie spostrzeganym przez pozostałych jej członków. Z kolei, żeby tego dokonać, w człowieku narodził się instynkt wykrywania, czy postępuje odpowiednio w stosunku do oczekiwań i zasad grupy.
Sposób w jaki aktualnie postrzegamy normy społeczne i krytykę znacznie się zmienił. Branie pod uwagę tego, co sądzą i mówią o nas inni jest ważne. Pomaga tworzyć udane relacje interpersonalne. Jednak zbytnie powierzenie swoich losów pod dyktando innych ludzi jest czymś bardzo złym dla tożsamości jednostki.
Kiedy zbyt silnie będziemy przejmować się opinią innych oraz krytyką naszych działań – możemy zamknąć się w sobie, utracić część swojej tożsamości. Istnieje wiele negatywnych konsekwencji takiego podporządkowania się.
Jak rozpoznać, że za bardzo się przejmuję?
Kilka rodzajów zachowań powtarza się u osób, które w zbyt silnym stopniu podporządkowują swoje postępowanie innym osobom. Objawia się to m.in.:
- Rujnowaniem Twojego dobrego nastroju przez większość słów krytyki
- Upewnianiem się, że w każdej sytuacji społecznej wypadasz dobrze
- Wyczerpanie przez ciągłe koncentrowanie się na tym, jak się prezentujesz
- Silne stres związany z wystąpieniami publicznymi
- Krępowanie się, gdy jesteś wśród innych