Przetarłam raz i pożałowałam. 3 tysiące złotych zmarnowane
Podczas porządków domowych niezastąpiony jest ocet. Z pewnością przyzna to każda z nas. Ten płyn nie tylko doskonale radzi sobie z usuwaniem zabrudzeń, tłustych plam, kamienia, ale także pomaga w pozbyciu się pleśni z fug czy pralki. Co więcej - ocet posiada właściwości grzybobójcze i dezynfekujące, dlatego wspaniale sprawdza się w myciu podłóg, płytek, mebli. Dzięki właściwościom nabłyszczającym stał się genialną alternatywą płynu do mycia szyb i okien, a dodany do prania, dba o intensywne kolory ubrań oraz zmiękcza tkaninę i usuwa z niej resztki detergentu, dzięki czemu staje się puszysta. I co ważne, ocet to tani płyn czyszczący. Jednak ocet nie nadaje się do mycia każdej powierzchni. Przekonałam się o tym na własnej skórze, gdy przetarłam to octem i sprzęt za 3 tysiące złotych nadawał się do wyrzucenia.
Czego nie wolno myć octem?
Jak już wspomniałam, choć ocet jest naprawdę dobrym środkiem czyszczącym, to są rzeczy, których octem myć nie wolno. Zalicza się do nich między innymi ekran telewizora. Ocet to kwas, ma więc właściwości żrące i niestety myjąc nim ekran telewizora lub smartfonu można go uszkodzić. Czego jeszcze nie wolno myć octem? Z pewnością nie powinno się stosować tego płynu na drewno, gdyż może sprawić, że meble staną się matowe. Również powierzchnie z granitu czy marmuru są zbyt wrażliwe na ocet. Kwas może je po prostu uszkodzić.