Najmłodsi mają swoje prawa, z których wynikają obowiązki dla świata dorosłych. Jednym z podstawowych praw dziecka jest prawo do nauki. Każde dziecko musi liczyć na wsparcie rodziców, wychowawców i nauczycieli. To nie mogą być wrogowie dzieci i młodzieży, ale przede wszystkim ich przewodnicy i przyjaciele. Dlatego też w razie jakichkolwiek problemów szkolnych należy się do nich zgłaszać. Gdy kłopoty są wyjątkowo poważne, pomoc muszą zaoferować przedstawiciele konkretnych służb i instytucji państwowych np.: policji, ośrodków pomocy społecznej czy centrów pomocy rodzinie. Recepty na swoje kłopoty można szukać również pod numerami telefonów zaufania dla dzieci i młodzieży (patrz ramka). Organem kontroli przestrzegania praw dziecka w Polsce jest Rzecznik Praw Dziecka.
Drogi uczniu, tam znajdziesz pomoc:
- Rzecznik Praw Dziecka
- Twoi rodzice (opiekunowie)
- Szkoła (wychowawca, pedagog szkolny, dyrektor szkoły, a nawet samorząd szkolny)
- Kuratorium oświaty w twoim regionie
- Policja
- Ośrodek pomocy społecznej
- Ośrodek interwencji kryzysowej
W tych dokumentach zapisane są wasze prawa:
- Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej
- Konwencja o Prawach Dziecka
- Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
- Europejska Karta Praw i Obowiązków Rodziców
- Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka
- Karta Nauczyciela
- Ustawa o systemie oświaty
List Rzecznika Praw Dziecka
Marek Michalak,
Rzecznik Praw Dziecka
Za dwa miesiące, 20 listopada, mija 25 lat od uchwalenia przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów' Zjednoczonych najważniejszego dokumentu' określającego prawa dziecka – Konwencji o Prawach Dziecka. Jest to wydarzenie tym bardziej doniosłe, że Polska odegrała kluczową rolę w przygotowaniu i uchwaleniu tego dokumentu, nazywanego Światową Konstytucją Praw Dziecka. To powód do naszej dumy, ale też i szczególne zobowiązanie.
Wszystkie prawa wymienione w Konwencji są bardzo ważne i trudno poddawać je szczególnej gradacji. Kiedy pytam dorosłych, które z praw dziecka wskazanych w Konwencji jest dla nich najważniejsze, to dla niemal 100 proc. oczywiste jest, że jest to prawo do życia. Dzieci natomiast postrzegają świat nieco inaczej. Corocznie spotykam się z kilkudziesięcioma tysiącami młodych ludzi w całej Polsce, rozmawiając z nimi o prawach dziecka.
Dla tej grupy obywateli najczęściej i na pierwszym miejscu wymienianym prawem jest prawo do prywatności i własnego zdania. To dla mnie, jako rzecznika praw dziecka, ale i dla nas wszystkich dorosłych cenna wskazówka, że dzieci komunikują problem z zagwarantowaniem przestrzegania i realizacją praw tego obszaru. My, dorośli, często nie potrafimy rozmawiać – i nie rozmawiamy, a przemawiamy do dziecka, oczekując bezwzględnego posłuszeństwa i nie dając mu możliwości przedstawienia własnych poglądów.
Wsłuchujmy się w głos dziecka, to zbliża, daje mu poczucie bezpieczeństwa i pewność, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach zawsze może na nas liczyć. Wszyscy obywatele, bez względu na wiek, powinni znać swoje prawa. Najtrudniejsza jest jednak sztuka mądrego z nich korzystania. Pamiętajmy, że prawa człowieka rozpoczynają się od praw dziecka. One nie są przywilejem czy nagrodą – one się po prostu każdemu należą, tylko i aż dlatego, że jest człowiekiem.
Każde dziecko ma swoje prawa
Powinniśmy przestrzegać praw dziecka. Ignorując je narażamy się na karę, a maluchom niszczymy życie.
Zgodnie z prawem obowiązującym w naszym kraju dzieckiem jest każda osoba, która niukończyła 18. roku życia. Chociaż nie ma ona wszystkich obowiązków i praw przypisanych dorosłym, nie znaczy, że nie ma ich w ogóle. Świat dzieci ma swoje prawa, a nieprzestrzeganie ich wiąże się nie tylko z konsekwencjami prawnymi, ale przede wszystkim z konsekwencjami związanymi z zaburzeniem prawidłowego rozwoju młodego człowieka.
Dziecko do pełnego i harmonijnego rozwoju powinno wychowywać się w środowisku rodzinnym, w atmosferze szczęścia, miłości i zrozumienia. Żyjąc w takim otoczeniu, może się swobodnie edukować i w pełni rozwijać swoje talenty, umiejętności oraz osobowość. Niestety, nie każdy ma taką możliwość.
W Polsce nie brakuje rodzin dysfunkcyjnych, które nie zaspokajają niezbędnych psychicznych i społecznych potrzeb swoich małoletnich członków rodziny. Nie oznacza to, że dzieci z takich domów pozostawione są na pastwę losu. W takiej sytuacji dorośli z publicznych instytucji mają obowiązek zadbać o ich dobro. Ale i inni dorośli nie są zwolnieni z obowiązku niesienia pomocy. Jeśli jesteś świadkiem przemocy stosowanej wobec obcych dzieci, np. w domu sąsiadów, to nie bądź obojętny, reaguj.
W takich sytuacjach można powiadomić policję czy pomoc społeczną. Zdarza się również, że dzieciom dzieje się krzywda poza domem, np. w szkole, na podwórku czy na zajęciach pozaszkolnych. W takiej sytuacji też mogą liczyć na pomoc dorosłych. Ci mają obowiązek bezinteresownie udzielić dziecku wsparcia i niezbędnej pomocy. W pierwszej kolejności dzieci powinny informować rodziców o swoich niepowodzeniach czy krzywdach. Rodzice nie są wrogami – jak się wydaje niekiedy młodzieży, tylko przyjaciółmi i opiekunami. Aby ułatwić reagowanie w kryzysowych sytuacjach, przedstawiamy prawa dzieci, ale i dorosłych.
Dziecko ma prawo do:
- Wyrażania własnego zdania
Każde dziecko ma prawo do wyrażenia własnego zdania i poglądu na sprawy, które jego dotyczą. Dorośli powinni wysłuchać dziecko i w miarę możliwości uwzględniać jego zdanie przy podejmowaniu decyzji dotyczących dziecka.
- Wychowania w rodzinie
Dziecko nie może być pozbawione opieki dorosłych. Rodzice mają obowiązek zajmować się swoją pociechą, zapewniając jej godne warunki do życia i przyjazną atmosferę do rozwoju. Jeśli nie wywiązują się z tego obowiązku, narażają dziecko na utratę zdrowia, a nawet życia, prawa rodzicielskie mogą im zostać ograniczone lub nawet mogą być ich pozbawieni. Decyduje o tym sąd, który musi kierować się dobrem dziecka.
- Nauki
W Polsce nauka jest obowiązkowa do 18. roku życia. Dziecko powinno chodzić do szkoły systematycznie i w miarę swoich możliwości starać się aktywnie uczestniczyć w lekcjach, szanować kolegów i nauczycieli, przestrzegać regulaminu szkoły. Nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna. Każde dziecko ma zapewnione miejsce w szkole państwowej.
- Ochrony zdrowia i opieki medycznej na najwyższym poziomie
Każde dziecko mieszkające w Polsce i mające polskie obywatelstwo ma prawo do korzystania z darmowych świadczeń medycznych. Uzależnianie dostępu dzieci do leczenia, profilaktyki od okazania dowodu ubezpieczenia rodziców lub opiekunów jest bezprawne.
- Ochrony przed przemocą, wyzyskiem, poniżaniem i demoralizacją
Dziecko, które doświadczy przemocy, poniżenia, próby wyzysku powinno wiedzieć, że może zgłosić się do osoby lub instytucji, która udzieli mu pomocy lub wsparcia, np. pedagoga szkolnego, dyrektora szkoły, kuratorium oświaty, policji czy rzecznika praw dziecka. Dziecko, które zna swoje prawa, nie będzie bało się szukać pomocy u dorosłych. Nie wolno ukrywać takiego procederu, trzeba natychmiast reagować.
- Wszechstronnego rozwoju swojej osobowości, kultury, wypoczynku, rozrywki
Każde dziecko powinno mieć czas na relaks, zabawę, rekreacyjne spotkania z rówieśnikami. Dlatego też nadmierne obciążanie go rozmaitymi obowiązkami pozaszkolnymi jest niedopuszczalne swobody wyznania i światopoglądu i nie może być z tego powodu szykanowane ani ono, ani jego opiekunowie
- Do ochrony prywatności
Dziecko, choć nie jest pełnoletnie, ma prawo do prywatności i tajemnicy korespondencji. Nie należy bez jego wiedzy przeglądać jego pamiętników, przeszukiwać jego szkolnej szafki czy plecaka, czytać SMS-ów i e-maili. Zawsze należy mieć do dziecka szacunek i traktować je poważnie. Ingerencja dorosłego w sferę prywatności może nastąpić wyłącznie wtedy, kiedy istnieje uzasadnione przypuszczenie, że zdrowie lub życie dziecka mogą być zagrożone.
Rodzice mają prawo do:
- wychowywania swoich dzieci w duchu tolerancji i zrozumienia dla innych, bez dyskryminacji wynikającej z koloru skóry, rasy, narodowości, wyznania, płci oraz pozycji ekonomicznej
- wnioskowania i wyrażania opinii w sprawach szkoły, do której uczęszczają ich dzieci
- materialnej i pozamaterialnej pomocy ze strony władz publicznych, eliminującej wszelkie bariery, które mogłyby utrudnić dostęp ich dzieci do nauki
- żądania od odpowiedzialnych władz publicznych dostępu do bezpiecznych i higienicznych warunków nauki ich dzieci oraz odpowiednio wysokiej jakości usług edukacyjnych
- wychowywania dzieci zgodnie z ich przekonaniami,
Nauczyciele mają prawo do:
- szacunku
- rozwoju zawodowego i intelektualnego
- zapewnienia im bezpieczeństwa (w tym ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w Kodeksie karnym) w czasie pracy w szkole
- informacji i konsultacji w sprawach ważnych dla ucznia
- pomocy ze strony dyrektora w realizacji zadań i doskonaleniu zawodowym
- odpowiednich warunków organizacyjnych do realizacji zadań dydaktycznych i opiekuńczo- -wychowawczych
- warunków pracy umożliwiających stosowanie zasad etyki zawodowej, w tym obiektywnego, sprawiedliwego oceniania każdego ucznia
- nieujawniania powierzonych mu w zaufaniu tajemnic, z wyjątkiem sytuacji wyższej konieczności, np. gdy wymaga tego dobro ucznia lub szkoły
- urlopu dla poratowania zdrowia, w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia
Uczeń w szkolnej dżungli
Początek roku szkolnego to czas wielkich zmian zarówno dla uczniów, rodziców, jak i nauczycieli. Nowe może być wszystko: szkoła, klasa, wychowawca. Jak szybko odnaleźć się w tej sytuacji?
Początek roku szkolnego to jeden z najważniejszych momentów w życiu pierwszoklasistów różnego rodzaju szkół. Uczniowie zaczynają przebywać w nowej grupie rówieśniczej, muszą zawrzeć nowe znajomości, odnaleźć swoje miejsce w klasie. Jeśli dołożymy do tego systematyczną naukę, możemy wyobrazić sobie, jak duży stres towarzyszy w tym czasie dzieciom. Jak pomóc uczniowi się z nim uporać? Najważniejsze jest wsparcie ze strony rodziców i opiekunów. Nie każdy szybko się aklimatyzuje w szkole. Niektórzy wyjątkowo niechętnie chodzą na lekcje, nie potrafią zaprzyjaźnić się z rówieśnikami.
Takiego problemu nie wolno dorosłym bagatelizować. Chcąc pomóc swoim dzieciom, rodzice nie powinni wykazywać obojętności wobec szkoły. Muszą wiedzieć, do której konkretnie klasy ich dziecko chodzi i kto jest jego wychowawcą. Ważna jest wizyta na pierwszej wywiadówce i aktywny udział w niej. Można rozważyć swą kandydaturę do tzw. trójki klasowej, a nawet rady rodziców.
Rodzice indywidualnie przez cały rok szkolny mogą wpływać na szkołę. Swoje uwagi, prośby, propozycje dotyczące edukacji i wychowania należy zgłaszać do trójki klasowej lub od razu do rady rodziców. Dobrą okazją do tego jest też zebranie rodziców. Oczywiście, gdy sytuacja jest alarmująca, np. dziecko nagle nie chce chodzić do szkoły lub wyraźnie pogorszyło się w nauce, to rodzic może sam przyjść do szkoły i porozmawiać z pedagogiem, nauczycielem danego przedmiotu lub wychowawcą. W poważnych kwestiach można zwrócić się bezpośrednio do dyrektora szkoły.
Kontakt ze szkołą to podstawa
Rozmowa z DOROTĄ ZAWADZKĄ, psychologiem i pedagogiem, Społecznym Doradcą Rzecznika Praw Dziecka
– Co zrobić, gdy pierwszoklasista szkoły podstawowej nie chodzić do szkoły?
– Zwykle dzieci rozpoczynają nowy rok szkolny z ochotą i radością. Czasem jednak po kilku dniach entuzjazm mija. W takiej sytuacji po pierwsze należy w spokojnej rozmowie z dzieckiem próbować ustalić źródło problemów. Krok po kroku dowiedzieć się, co konkretnie się wydarzyło lub dzieje, że dziecko straciło zapał. Pomocne najpewniej okaże się spotkanie z nauczycielką. Komunikacja ze szkołą ma ogromne znaczenie od początku do końca szkolnej drogi naszego dziecka i nas, jego rodziców.
- Czy uczeń powinien mieć swój plan dnia?
- Plan dnia dziecka jest bardzo dobrym pomysłem. W pierwszych tygodniach nauki szkolnej wręcz zalecałabym, by dziecko wdrożyło się do nowego rozkładu dnia i trybu życia. Zacznijmy od wypisania wszystkich aktywności, ustalenia czasu na zabawę, odpoczynek i zajęcia obowiązkowe oraz te, w których dziecko uczestniczy dla przyjemności. Trzeba koniecznie pamiętać o czasie na nicnierobienie i rozrywkę.
- Jak motywować dziecko do nauki?
– Kluczowe dla sukcesu naszego dziecka jest uczynienie przygody ze zdobywania wiedzy i nowych
umiejętności. Nie odsyłamy dziecka za karę do jego pokoju z komendą: „Idź odrabiać lekcje!", gdy jest niegrzeczne albo gdy przeszkadza. Trzeba pokazać, jaką przyjemnością jest poznawanie nowych tajemnic świata i jak użyteczna jest zdobyta wiedza.
- Czy rodzice powinni mieć kontrolę nad codzienną nauką dziecka, czy raczej powinni postawić na samodzielność swojej pociechy?
- Na początku szkolnej kariery dziecka warto sprawdzać: czy, co i jak zrobiło, by po prostu dać mu wsparcie. Stopniowo należy usamodzielnić małego ucznia w wykonywaniu zadanych prac, zmniejszać zasięg pomocy. Jeśli chodzi o towarzyszenie podczas odrabiania lekcji, to także można to zrobić na początku i to na wyraźną prośbę dziecka. W kolejnym etapie powinno wystarczyć omówienie zadania domowego. Pozwólmy dziecku na samodzielność. Przestrzegam i zdecydowanie sprzeciwiam się robieniem prac domowych za dziecko. To nie pomoc, a szkodzenie mu oraz nauka oszukiwania.
Warto obserwować zachowanie dziecka
Rozmowa z RENATĄ DURDĄ, kierowniczką „Niebieskiej linii", Społecznym Doradcą Rzecznika Praw Dziecka
– Jak rozpoznać, czy dziecko jest ofiarą przemocy rówieśniczej?
Ważnym sygnałem jest zmiana zachowania dziecka. Może ono być nadmiernie wyciszone, skryte, wycofane albo agresywne, nadpobudliwe, szybko wpadające w złość. Może również opowiadać o swojej sytuacji jako historii, która spotkała kolegę/koleżankę. Ofiara przemocy zwykle ukrywa swój problem. Ujawnienie sprawy jest dla niej bardzo trudne emocjonalnie i wstydliwe.
- Które dzieci są najbardziej narażone na przemoc ze strony kolegów?
- Zwykle są to dzieci, które się czymś wyróżniają, np. mają bardzo dobre lub bardzo złe stopnie, maj jakąś widoczną cechę w wygładzie (wzrost, tusza) lub odmienne od reszty rówieśników zainteresowania. Grupa rówieśnicza nie lubi, gdy ktoś jest inny, w ich pojęciu dziwny. Takiemu dziecku trzeba wyjaśnić, że nieprzyjemna sytuacja jest chwilowa, a w przyszłości zapewne będzie się cieszyć ze swej charakterystycznej cechy. Dziecko nie powinno czuć się gorsze.
- Jak powinni zachować się rodzice,którzy podejrzewają, że dziecko jest ofiarą w klasie?
Jeśli dziecko ma zaufanie do rodziców, wie, że może na nich liczyć w każdej sytuacji, to samo przyjdzie do nich ze swoim problemem. Jeśli takiego zaufania z jakichś powodów nie ma, to trzeba mu powiedzieć, że zawsze może liczyć na wsparcie może do nich śmiało przyjść. Warto rozejrzeć się wśród bliskich, bo być może jest ktoś, komu dziecko szczególnie ufa i może się zwierzyć.
- W jaki sposób rodzice mogą pomóc dziecku w rozwiązaniu problemu?
– Przede wszystkim należy zapytać dziecko, jak chciałoby, aby problem został rozwiązany. Chodzi o to, by nie pogorszyć sytuacji dziecka. Być może samo zaproponuje rozmowę z wychowawcą czy
pedagogiem szkolnym. Jeśli takiej propozycji nie będzie lub ta zaoferowana nie rozwiąże sprawy, to należy porozmawiać z wychowawcą klasy i wspólnie poszukać najlepszego wyjścia z sytuacji. Dopiero gdy to nie przyniesie efektów, idziemy do dyrekcji szkoły, a następnie kuratorium. W ostateczności zgłaszamy sprawę policji.
Sprawdź, jak zdobyć pieniądze na naukę dziecka
Utrzymanie i wykształcenie dziecka w Polsce sporo kosztuje. Kupić trzeba ubrania, wyżywienie, szkolną wyprawkę, opłacić dodatkowe zajęcia. Nic dziwnego, że w domowym budżecie wydatki często przewyższają dochody. Na szczęście są sposoby na pozyskanie dodatkowych pieniędzy na edukację dziecka.
W pierwszej kolejności wsparcia finansowego należy poszukać w urzędzie gminy. Przed wizytą warto zaopatrzyć się w odpowiedni wniosek i dokumenty poświadczające wysokość dochodów, które wystawiają urzędy skarbowe. To bardzo ważne, bo właśnie od wysokości dochodów uzależniona jest pomoc finansowa. Uprzywilejowane są rodziny w trudniejszej sytuacji materialnej.
Czas na wyprawkę
Kiedy dziecko zaczyna naukę w szkole, wydatek goni wydatek. Już na samym początku potrzebna jest cała wyprawka, tornister, piórnik, buty do szkoły, przeważnie również strój na zajęcia wychowania fizycznego. Do tego potrzebne są książki (nie zawsze mogą być używane) i zeszyty. W sumie trzeba na ten cel przeznaczyć nawet kilkaset złotych. Nie we wszystkich portfelach znajdzie się taka suma. Skąd wziąć środki na takie zakupy ? Z pomocą idzie Ministerstwo Edukacji Narodowej. W tym roku na dofinansowanie podręczników przeznaczono 156 mln zł.
Przysługuje ono uczniom z klas: II, III, VI szkoły podstawowej, III klasy szkoły ponadgimnazjalnej (czyli zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego lub technikum), II, III, VI klasy ogólnokształcącej szkoły muzycznej I stopnia, VI klasy ogólnokształcącej szkoły muzycznej II stopnia, VI klasy ogólnokształcącej szkoły sztuk pięknych, III klasy liceum plastycznego, III i IX klasy ogólnokształcącej szkoły baletowej.
O pomoc w zakupie podręczników mo g ą się też starać uczniowie: słabowidzący, niesłyszący, słabosłyszący, z niepełnosprawnością ruchową (w tym afazją), z autyzmem (w tym z zespołem Aspergera), z upośledzeniem umysłowym. W niektórych przypadkach niepełnosprawności MEN opłaca również dodatkowe materiały edukacyjne (książki pomocnicze, ćwiczenia). Warunkiem ubiegania się o dofinansowanie jest kryterium dochodowe. W 2014 roku dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 539 zł netto. Według szacunków MEN, w tym roku szkolnym na pomoc może liczyć około 488 tys. uczniów, a wysokość zapomogi (od ponad stu do kilkuset złotych) jest zależna od sytuacji finansowej i potrzeb rodziny. Wnioski o taką dopłatę składa się na początku roku szkolnego u dyrektorów szkół (dokładny termin trzeba sprawdzać w każdej gminie).
Obiady szkolne
Szkolne stołówki prowadzą gminy, dzięki czemu ceny za posiłki są tam naprawdę niewielkie. Mimo to nie wszyscy rodzice mogą sobie na nie pozwolić. Tym bardziej, kiedy w szkole uczy się kilkoro dzieci. W budżetach gmin są jednak środki, które są przeznaczanie na obiady dla niedożywionych dzieci. Dzięki dofinansowaniu najbardziej potrzebujący uczniowie mają wydawane bezpłatne posiłki. W minimalizowanie zjawiska niedożywienia wśród polskich dzieci i młodzieży zaangażowane jest państwo, które przeznaczyło na ten cel specjalny budżet na l a t a 2014–2020 w ramach programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania" na lata 2014–2020. Gmina, która skorzysta z pomocy rządu, będzie musiała pokryć 40 proc. wydatków.
Nagła pomoc
Na wsparcie finansowe mogą też liczyć uczniowie, którzy znajdą się nagle w złej sytuacji losowej. Wówczas uczniowi przysługuje tzw. zasiłek szkolny. Przysługuje on uczniowi, któremu zmarł rodzic lub opiekun prawny, członek rodziny ciężko zachorował i wymaga kosztownego leczenia, rodzice stracili
pracę lub wystąpiły inne zdarzenia losowe, które wpływają negatywnie na sytuację finansową ucznia i mogą zakłócić prawidłowy przebieg procesu edukacji. Wsparcia takiego udziela gmina.
Nauka się opłaca
W Polsce bardzo ceni się uczniów zdolnych. Pieniądze na stypendia dla nich oferują samorządy, fundacje, ale i uczelnie wyższe, prywatne firmy. Informacji na ten temat należy szukać w swoim urzędzie gminy (wydziały oświaty), urzędzie marszałkowskim i po prostu w szkole – u dyrekcji czy nauczyciela konkretnego przedmiotu. Zwykle są to specjalne stypendia za osiągnięcia w nauce, sporcie czy działalność na rzecz szkoły czy swojego środowiska. Zatem jest to wsparcie niezwykle motywujące, bo wypłacane dopiero po osiągnięciu celu. Ważne jest też to, że w tym wypadku zwykle dochody rodziców nie mają znaczenia, ale wyłącznie osiągnięcia dziecka. W trakcie roku szkolnego warto starać się o różnego rodzaju granty naukowe. Tutaj pole do popisu ma szczególnie młodzież szkół ponadgimnazjalnych. Nie brakuje też propozycji dla uczniów uzdolnionych artystycznie. I dla nich fundowane są specjalne stypendia, a nawet granty przeznaczone na konkretne działania twórcze.
Wymagane dokumenty
- wniosek
- kopia dokumentu poświadczającego tożsamość osoby starającej się o zasiłek
- skrócony odpis aktu urodzenia dziecka
- zaświadczenie o wysokości dochodu rodziny z urzędu skarbowego
- dowód zakupu podręczników (paragon, faktura VAT)