Kanadyjska minister zdrowia Rona Ambrose poinformowała, że śmiertelna ofiara ptasiej grypy to mieszkaniec Alberty, który wcześniej podróżował do Pekinu. Jak zapewniła przypadek jest odosobniony i ryzyko zarażenia wirusem H5N1 dla reszty populacji jest nikłe.
CZYTAJ TEŻ: Grypa groźna dla seniora
- Ptasia grypa nie przenosi się łatwo z człowieka na człowieka. To nie ten sam wirus, który wywołuje zwykłą grypę sezonową - tłumaczy cytowany przez portal rt.com dr James Talbot. Przy okazji poinformował, że "zwykła" grypa zabiła już w tym sezonie w Albercie 10 osób.
W 2013 roku na całym świecie zanotowano 38 przypadków ptasiej grypy u ludzi, 24 osoby zmarły.