W czołówce zawodów cieszących się największym uznaniem społecznym znaleźli się: strażak, profesor uniwersytetu, górnik i lekarz. Na samym dnie rankingu znajdują się profesje takie jak: działacz partii politycznej, poseł na Sejm, makler giełdowy i minister...
Na pierwszym miejscu rankingu znaleźli się strażacy (87 proc. deklaracji dużego szacunku). Polakom kojarzą się z takimi cechami jak „zaangażowanie” i „bezwarunkowe służenie społeczeństwu”. Co ważne, bardzo rzadko są też krytykowani w mediach.
Kolejne miejsca w rankingu należą do profesorów uniwersyteckich (82 proc. deklaracji dużego szacunku), robotników wykwalifikowanych - takich jak murarz czy tokarz (81 proc.) oraz do górników (80 proc.).
O ile wprzypadku profesorów o ich wysokiej pozycji w rankingu decyduje tradycja, która przypisuje im wysoki prestiż społeczny”, to w przypadku robotników wykwalifikowanych i górników podstawowym czynnikiem jest to, że zawody te są związane z ciężką pracą fizyczną.
Hierarchia Prestiżu Zawodów 2013 CBOS
Według badanych na mały szacunek zasługują profesje takie jak ksiądz (21 proc.) lub funkcje związane z polityką i sprawowaniem władzy. Najwyżej wśród tego typu profesji znajduje się burmistrz z wynikiem (46 proc. deklaracji dużego poważania). Na szarym końcu tej listy znajdują się posłowie (32 proc.) oraz działacze partyjni (20 proc.).
Jak czytamy w opracowaniu badania „Prestiż Zwodów 2013", przeprowadzonego przez CBOS, zadaniem respondentów było określenie jakim (bardzo dużym, dużym, średnim, małym, bardzo małym) poważaniem darzą pracowników poszczególnych profesji.