Jak to możliwe, że 23-latka została babcią? Otóż należy ona do społeczności romskiej, w której wczesne małżeństwa nikogo szczególnie nie dziwią i nie gorszą. Rifica Stanescu w wieku 11 lat uciekła z rodzinnego domu ze swoim mężem, a rok później urodziła pierwszą córkę, Marię. Historia lubi się powtarzać, więc zaledwie 10 lat później Maria, mimo przestróg matki, wyszła za mąż. Rok po zaślubinach na świat przyszedł jej synek Ion.
Przeczytaj koniecznie: Babcia po sterylizacji urodziła synka
- Bardzo cieszę się z wnuka, ale za wszelką cenę chciałam, żeby moja córka nie popełniła takiego błędu, jak ja. Ale nie mogłam nic zrobić, bo wczesne małżeństwa to nasza tradycja - mówi 28-letnia dziś Rifica, trzymając swojego 2- -letniego wnuka Iona na rękach. Na razie cała rodzina mieszka razem w małym domku. Najmłodsza babcia na świecie będzie pomagać swojej 13-letniej córce w wychowaniu syna, dopóki ta nie skończy szkoły.