Jeden z gości weselnych, 38-letni Czeczen, przyniósł pistolet i zaproponował zabawę w strzelanie w głowę. Strzelił i... rozległ się tylko suchy trzask. W komorze nie było naboju. Przeładował i wręczył pistolet kolejnemu gościowi. - Rosyjska ruletka - zażartowali.
Drugi z gości wymierzył, strzelił i momentalnie padł na ziemię (komentarz w języku rosyjskim):
Okazało się, że w komorze znalazł się gumowy nabój. Uczestnik zabawy jest w stanie ciężkim, ma uszkodzony mózg. Nie wiadomo, czy przeżyje.