Rosja wprowadza własne sankcje. Zemsta na twórcach... świnki Peppy

Dekret Putina powstał w związku z sankcjami nałożonymi przez Zachód i pozwala na wykorzystywanie opatentowanych wynalazków i wzorów przemysłowych pochodzących z "nieprzyjaznych krajów" bez żadnego pozwolenia czy odszkodowania. W związku z czym na terenie Rosji będzie możliwe nielegalne kopiowanie wizerunku postaci. I właśnie w  związku z nowymi przepisami w Rosji, które zezwalają na wykorzystywanie opatentowanych wynalazków i wzorów przemysłowych z "nieprzyjaznych krajów" (tych, które nałożyły na Rosję sankcje) bez pozwolenia lub rekompensaty. (m.in. USA, Wielka Brytania, Unia Europejska, Australia, Japonia) cierpią twórcy animowanej "Świnki Peppy". Właścicielem praw do bajki jest firma Entertainment One. Wystąpiła ona o odszkodowanie w wysokości 40 tys. rubli od rosyjskiego przedsiębiorcy, który narysował własne wersje tytułowej Peppy. Sędzia jednak oddalił sprawę, wspominając o "nieprzyjaznych działaniach Stanów Zjednoczonych i stowarzyszonych z nimi obcych krajów". Jak pisze "Washington Post", zniesienie ograniczeń dotyczących znaków towarowych może skutkować np. dalszym korzystaniem z marek, które wycofały się z Rosji. W ten sposób rosyjski rynek może zalać fala podróbek. "Świnka Peppa" to brytyjski serial animowany, który powstał w 2004 r. i cieszy się dużą popularnością wśród dzieci w wielu krajach. "Świnkę Peppę" oskarżano m.in. o to, że zniekształca wyobrażenia dzieci o realnych warunkach życia świń. Włoska organizacja broniąca praw zwierząt Associazione Italiana Difesa Animali ed Ambiente stwierdziła, że bajka zakłamuje rzeczywistość, nie ukazując rzeczywistej przemocy stosowanej przez ludzi wobec świń. Jeden z odcinków został zakazany w Australii.

Kuriozalne decyzja rosyjskiego sądu

Rosyjski sąd w Kirowie oddalił pozew kanadyjskiego studia Entertainment One, właściciela praw do wizerunku postaci z kreskówki Świnka Peppa, które złożyło go przeciwko lokalnemu przedsiębiorcy, Iwanowi Kożywnikowowi. Rosjanin miał nielegalnie kopiować znak towarowy z produkcji i dorabiać się na sprzedaży towarów z nim. Sąd ostatecznie powołał się na dekret Putina dotyczący "nieprzyjaznego działania Stanów Zjednoczonych Ameryki i powiązanych z nimi państw zagranicznych". Na liście spółek, które wyszły z Rosji są między innymi Apple, Volkswagen czy McDonald's. To wiąże się z zagrożeniem, że inne zachodnie marki mogą paść ofiarą kradzieży własności intelektualnej.