Powyżej 50. roku życia ponad 50 proc. społeczeństwa ma zwyrodnieniowo zmienione stawy, a w niektórych zawodach ryzyko zachorowania wyraźnie wzrasta (np. u pracowników biurowych). Jednak coraz częściej dolegliwości tego typu zdarzają się i w młodszym wieku, gdyż schorzeniom tym sprzyja siedzący tryb życia, tłusta dieta, urazy.
Jeśli stawy już zaczynają dokuczać, należy każdego ranka zarezerwować sobie czas na rozruszanie się, a w ciągu dnia stosować przerwy, w których stawy będą mogły odpocząć. Trzeba unikać długotrwałych jednostronnych pozycji ciała i jednostajnego ruchu. Wskazane jest noszenie zdrowego obuwia oraz zdrowej, przewiewnej, nie krępującej ruchów odzieży.
W leczeniu stosuje się terapię ciepłem, okłady, prądy wysokiej częstotliwości, promienie podczerwone, ultradźwięki i masaże. Mniej dokuczliwe stany można łagodzić maściami, które mają działanie rozgrzewające, przeciwbólowe.
W bólach stawowych bardzo pomocne są preparaty roślinne i inne, oparte na naturalnych substancjach. Badania wykazały, że osoby, które je stosują, mogą nawet o połowę zmniejszyć dawki niesterydowych leków przeciwzapalnych! Do szczególnie skutecznych należą ekstrakty z dzikiej róży, koszyczków rumianku, owoców ananasa, kiełków brokuła, kłącza imbiru oraz glukozamina.
Bardzo pomocne okazują się też oleje rybne, bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Udowodniono, że osoby, które codziennie zażywały takie preparaty, o wiele rzadziej skarżyły się na bolące stawy i ich sztywność.