Gdy niedaleko Houston w Texasie wybuchł ogromny pożar, silny wiatr sprawił, że płomienie momentalnie rozprzestrzeniły się na cały budynek. Ogromny pożar zniszczył cały apartamentowiec i kilka zaparkowanych w pobliżu samochodów. W akcji gaszenia pożaru brało udział aż 200 strażaków. Ze względu na silny wiatr akcja była bardzo trudna.
Sylwetka na balkonie
Na szczęście udało się ewakuować wszystkich ludzi przebywających w budynku. Przynajmniej tak wydawało się strażakom do chwili gdy na jednym z balkonów na ostatnim piętrze nie pojawiła się sylwetka mężczyzny! Był to robotnik, któremu nie udało się na czas opuścić budynku.
Zobacz też: Pożar w Galerii Mokotów. Ogień pojawił się w siłowni Holmes Place [Zdjęcia]
W nadziei na ratunek postanowił schronić się na balkonie, na którym jeszcze nie zamontowano balustrady. Na nagraniu widzimy jak mężczyzna, nie czekając na pomoc strażaków, chwyta się krawędzi balkonu i zeskakuje na balkon piętro niżej. Dopiero tam przejmują go strażacy.
Mężczyzna może mówić o ogromny szczęściu gdyż dosłownie kilka sekund późnie nimalże całe ostatnie piętro się zawala.