Na półkach sklepowych możemy znaleźć spory wybór różnych wód: stołowe, mineralne, źródlane, a nawet lecznicze. Gazowane, niegazowane, lekko gazowane. Do wyboru, do koloru. Warto jednak wiedzieć, czym się różnią, by pić tylko taką, która naprawdę będzie pozytywnie na nas wpływać.
Moc minerałów
Wody źródlane i średniomineralizowane, czyli takie, w których zawartość minerałów jest dość obojętna dla naszego organizmu, to te najbardziej uniwersalne. Nie pomagają w leczeniu żadnych schorzeń, ale też ich picie nie powinno nikomu zaszkodzić. Na pewno jeśli będziemy pili przepisowe dwa litry takiej wody dziennie, to nie stanie nam się nic złego. Za to poprawi nam się metabolizm, wygląd naszej skóry i ogólne samopoczucie.
Za to z wodami mineralnymi i leczniczymi lepiej uważać - dobrze dobrane faktycznie pomagają w zwalczaniu różnych dolegliwości, ale pite bez kontroli lekarza mogą też poważnie zaszkodzić. Dlatego jeśli mamy ochotę urządzić sobie w domu własne małe uzdrowisko i raczyć się wodą leczniczą, to lepiej najpierw udać się do lekarza i wykonać podstawowe badania, by móc wybrać właściwą.
Zobacz też: Polka pokonała grypę. Obiecujące wyniki badań dr Marty Łukszy
Z kranu nie gorsza
Na temat picia wody z kranu istnieje wiele mitów. Jedno jest pewne - można ją śmiało pić, ale lepiej wcześniej ją przefiltrować. Filtry usuwają bowiem z wody chlor, który ma nie tylko negatywny wpływ na smak i zapach wody, ale też na nasze zdrowie. Filtry zmniejszają też twardość wody, ale jeśli wybierzemy dobry filtr, to zachowa się w niej cenny magnez i wapń. "Zmiękczona woda" to nie tylko herbata bez "kożucha" czy kubki bez charakterystycznego ciemnego nalotu, ale też dłuższa żywotność naszych sprzętów kuchennych, zwłaszcza czajników, które do tej pory były niszczone przez kamień.
Dziwny smak naszej wody z kranu to nie tylko wina chloru czy kamienia, ale też zanieczyszczeń z rur oraz innych substancji, które są dodawane do wody, by ją uzdatnić. Mają one nieoceniony wpływ na nasze bezpieczeństwo (woda bez baterii to mniej groźnych chorób), ale za to fatalny na walory smakowe wody z kranu. Czy opłaca się filtrować wodę? Z pewnością - dzięki filtrom dostajemy nie tylko czystą, ale też tanią wodę. Koszt, jaki musimy ponieść, to jedynie zakup filtra. I jest to najczęściej jedyny koszt na wiele lat.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail