Siła kobiet. Sama podejmuj decyzje związane z tobą i otoczeniem

Wizerunek kobiet w polityce jest słaby. Kojarzy się albo z marionetkami w rękach mężczyzn albo z przedstawicielkami społeczeństwa pokroju Krystyny Pawłowicz, czy Kai Godek. Jak się Pani czuje będąc atrakcyjną, wykształconą i kompetentną kobietą w tym świecie?

Anna Auksel-Sekutowicz: Nie do końca mogę się zgodzić z tak postawionym, dosyć mocno, stwierdzeniem. Uważam, że powoli postrzeganie kobiet w polityce się zmienia. Oczywiście jest to proces bardzo powolny ale odbywający się. I to dobra informacja dla nas wszystkich. 

Patrzę na pryzmat polityki, w związku ze swoją funkcją, z poziomu samorządu. I śmiało mogę stwierdzić, że poziom kobiet reprezentujących mieszkańców jest na wysokim poziomie. W Sejmie i Senacie także znajdziemy Panie, które reprezentują inny styl aniżeli wspomniana tutaj Pani Krystyna Pawłowicz. Pamiętajmy, że Panów w tych gremiach także spotkamy różnych.

Jednak zgadzam się z tym, że kobiety nie lgną do polityki tak jak Panowie. I tu wydaje mi się, że wchodzi właśnie kwestia - marionetek. Dodatkowo uważam, że stereotyp dotyczący podziału ról, także odgrywa znacząca kwestię. Kobiety, mądre, dobrze wykształcone, które na polu zawodowym w swoich dziedzinach osiągają sukcesy, niekoniecznie chcą przepychać się i walczyć o miejsca na listach aby coś zmienić w swoim otoczeniu. I to jest błąd. Duży błąd. Dlatego wszystkie inicjatywy, które mają na celu pokazanie Paniom, że samorząd, czy duża polityka są właśnie dla nich są tak cenne. To ważne aby uświadomić wszystkim, iż obowiązujący podział ról już dawno powinniśmy wyrzucić do kosza. Że dom nie rozpadnie się na milion kawałków, jeżeli nie ugotujemy obiadu. Itd. Itp. A satysfakcja z realizacji poszczególnych zadań miejskich, mogę śmiało powiedzieć, że warta jest kilku wyrzeczeń.

Dlatego bardzo spodobały mi się słowa przewodniczącego Donalda Tuska, który powiedział, że podczas kolejnych wyborów połowa jedynek na listach będzie dla kobiet. Trzymam go za słowo.

Co zakłada plan zmiany wizerunku kobiet w polityce?

- Wikipedia donosi - Prawa kobiet różnią się od ogólnie rozumianej kwestii praw człowieka wskazaniem uwarunkowanego historią i tradycją słabszego egzekwowania praw kobiet i dziewcząt niż praw mężczyzn i chłopców. Plan zakłada zmianę wpisu na Wikipedii :). Ale żeby to osiągnąć, potrzebna jest zmiana myślenia i  zmiana wizerunku kobiet. 

Kiedyś było hasło - Kobiety na traktory. Dziś parafrazując je, możemy powiedzieć - Kobiety do małej polityki. Chciałabym aby wszystkie Panie, które myślą o tym aby działać na gruncie samorządowym czy może nawet wyżej, wzięły sprawy w swoje ręce i po porostu to zrobiły, nie oglądając się na boki i różne opinie. Czas jest najlepszy. Otwiera się Era Nowych Kobiet. Kobiet, które znają swoją wartość, które wiedzą ile mogą dać od siebie i wnieść dobrego w życie lokalnych wspólnot. To też inwestycja w przyszłość. Niech nasze córki wiedzą, że mogą wszystko. 

Uważa Pani, że kobiet w polityce powinno być więcej? 

- Tutaj chyba nikt nie ma wątpliwości. Józef Ignacy Kraszewski powiedział - „Gdzie kilka kobiet weźmie się za sprawę jednej, tam żaden mężczyzna pochlebiać sobie nie może, aby im mógł stawić czoło.” To chyba najlepsze podsumowanie tego, jak ważna jest rola kobiet w polityce. Zdyscyplinowane, działające na wielu płaszczyznach, dobrze zorganizowane, empatyczne - tylko dzięki takim cechom, polityka znów może być piękna i przynosić korzyści oraz dumę Polkom i Polakom.

Myśli Pani, że po realizacji programu w przyszłych wyborach na listach wyborczych znajdzie się więcej liderek, o których Pani wspomniała?

- Jestem o tym przekonana. Mamy zgodnie z kalendarzem wyborczym dwa lata. Przez ten czas można osiągnąć naprawdę wiele i wiele może się zdarzyć. Jeżeli dziś nawet liderki lokalnych inicjatyw nie myślą o polityce, to dzięki współpracy z różnymi podmiotami to myślenie może się zmienić. Jesteśmy na najlepszej drodze aby kobiety stały się już niebawem architektkami zmian w naszym kraju.

Czego Pani i nam wszystkim w zasadzie życzyć, oprócz sukcesu w realizacji programu?

- Otwartości Polek i Polaków na nowe. Ale także większego zaangażowania i wiary, że to My, pojedynczy ludzie jesteśmy w stanie zmieniać rzeczywistość. A jak już znajdziemy przyjaciół, którzy podzielają nasze wizje, wówczas nie będzie rzeczy niemożliwych do osiągnięcia.