Mogłoby się wydawać, że ludzie mają coraz większą świadomość na temat ubrań i materiałów, z których powstały. Coraz więcej osób i firm przyłącza się do bojkotu tych, którzy produkują i sprzedają ubrania z naturalnych futer. Krwawy biznes wciąż ma się jednak świetnie i to przez takie osoby, jak Justyna Pawlicka z Top Model.
Zobacz też: Co za KOSZMAR! Króliki są OBDZIERANE z futerka, żebyś mogła nosić swetry z angory! [WIDEO +18]
Niedoszła modelka założyła bowiem swój biznes i projektuje oraz sprzedaje okrycia wierzchnie z naturalnych futer. Celebrytka chwali się swoimi "dziełami" na Instagramie, a zdjęcia podpisuje słowami: "Piękne futro ze srebrnych lisów" i "Norka i jenot idealne na zimę".
Z kolei na profilu swojej firmy na Facebooku podkreśla luksusowy charakter swoich wyrobów. - Nowo powstała luksusowa marka Futer,która zwraca szczególna uwagę na demokratyzacje luksusu poprzez piękne fasony,dobór najlepszych futer wyjątkowe dodatki - czytamy na fanpage'u Justyna Pawlicka Futra.
Justyna Pawlicka zarabia na cierpieniu zwierząt
Internauci ostro krytykują Justynę Pawlicką i nie mogą uwierzyć, że celebrytka zarabia na cierpieniu zwierząt. - Jejuu cos strasznego jak mozna zarabiac na czyims cierpieniu.. masakra - pisze jedna z Internautek. - Ogladnij sobie filmy PETA jak obrywaja ze skory zwierzeta ... I zastanow sie czy ich cierpienie jest tego warte pozdrawiam - dodała inna. - brak empatii w stosunku do zwierzat... gdyby tak ludzi przerabiali na futra,szczegolnie tych,ktorzy je nosza, moze w koncu swiat by zrozumial - napisała kolejna internautka.
Co ciekawe, Justyna Pawlicka dobrze zna Joannę Krupę, która wiele razy brała udział w kampaniach PETA i zawsze podkreśla, że noszenie prawdziwych futer to zbrodnia. Podejrzewamy, że teraz nie uścisnęłaby dłoni Justyny Pawlickiej...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail