Austriak, noszący przydomek "Boga Przestworzy", wcześniej skakał ze spadochronem z wież Petronas w Kuala Lumpur (378 m) i budynku Taipei 101 na Tajwanie (390 m). Teraz w kapsule podłączonej do balonu z helem poleci na wysokość 36 km, po czym ubrany w specjalny ciśnieniowy kombinezon wykona skok. Podczas lotu może przekroczyć prędkość 1110 km/h a wyląduje dzięki spadochronowi.
- To prawdziwy krok w nieznane. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak zachowa się ludzkie ciało po osiągnięciu prędkości ponaddźwiękowej - powiedział Baumgarthner.