Izabela jest jedną z uczestniczek piątego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Kobieta pochodzi z Bytomia i od 12 lat powadzi swój salon fryzjerski. Iza przyznaje się, że udział w programie jest dla niej szansa na znalezienie miłości i partnera, z którym spędzi swoje życie. Niestety, internauci nie byli dla niej zbyt łaskawi, Na Facebook'u pierwszą rzeczą jaką wytknęli kobiecie był jej makijaż permanentny brwi. "Ale ktoś jej spierniczył makijaż permanentny brwi", "To samo pomyślałam, jak ją zobaczyłam, ładna dziewczyna, ale brwi do bani" - to tylko niektóre z komentarzy jakie napisali odbiorcy. Potem było już tylko gorzej, wiele osób krytykowało kobiecą figurę Izy i wybór jej ślubnej sukienki.
"Sukienka kompletnie źle dobrana, pokazuje odkryte masywne plecy i ramiona, na biuście też nieładnie się układa, jest dużo modeli, w których wyglądałaby duuużo korzystniej",
"Strach się bać, ładna dziewczyna, która oszpeciła się tymi malowanymi brwiami, wygląda tandetnie i tragicznie. Łydki grube, uda też niczego sobie, ręce grube, wałki na plecach" - pisali.
Sama zainteresowana postanowiła odnieść się do przykrych komentarzy na swój temat. Iza opublikowała na swoim Instagramie obszerny wpis, w którym apeluje, by każdy zastanowił się zanim napisze takie słowa drugiej osobie, a wszyscy takie komentarze będą usuwane. - Przykre jest to , że kobieta kobiecie potrafi sprawić tak przykrość ... Pisząc gruba , brzydka , grube uda , paskudne ramiona , paskudny tatuaż , szpetne brwi to tylko kilka słów wyjętych z tego co niektórzy wypisują .Nie wiem czy to zagrywka hejterów czy celowa prowokacja ! Ale wiecie co drodzy hejterzy powiem Wam jedno !Ja siebie w pełni akceptuje taką jaką jestem! - napisała Iza z piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia".