Dobre śniadanie na dobry początek dnia to podstawa. W dzień powszedni pyszna kawa i śniadaniowy bowl lub rustykalna bagietka z pysznymi dodatkami, a w sobotę niespieszne śniadanie z przyjaciółmi. Celebrowanie weekendowych śniadań to już warszawska tradycja.
Kilka konceptów śniadaniowych Food Town Fabryka Norblina dostarczy wszystkiego, czego człowiek potrzebuje o poranku. DOBRE MIEJSCE od rana serwuję wyśmienitą kawę, świeże croissanty, owsianki i kaszki. Osobiście próbowałam lawendowego sernika i zaręczam, że jest wart grzechu. A czy nie przyjemnie grzeszyć z samego rana? Oczywiście, że tak!
PICKNIK to bajgle, omlety, flambé, zapiekanki na tysiąc i jeden sposobów. Ciepłe śniadanie to prawdziwy komfort dla żołądka. Szczególnie warto polecić angielskie śniadanie, które w tym wydaniu jest iście imponujące.
CREPÉS oferuje nie tylko naleśniki w stylu francuskim, cieniutkie, rozpływające się na języku, ale także klasyki francuskich śniadań: croque monsieru i croque madame. Te ostatnie to czysta poezja złożona z tostów, jajek i świeżych dodatków. Tego po prostu trzeba spróbować.
Całkiem inną koncepcją są KANAPKI ZA DRZEWEM, które kuszą sandwiczami kuchni całego świata. Uwiodła mnie kanapka WARSAW z długo duszonym Jackfrutem w sosie BBQ, smażonymi pieczarkami, piklami, czerwoną cebulą, suto przyprawiona wegańskim majonezem. Zdziwieni? Warszawa jest nową wegańską stolicą Europy. Tylko tutaj można spróbować tak smacznej i tak różnorodnej kuchni bezmięsnej.
Pisząc o pysznym Food Town Fabryki Norblina nie można pominąć boxu AMARO MIO serwującego od rana prosecco oraz pyszne koktajle. To bardzo w stylu paryskim lub rzymskim. Kto nie może alkoholu powinien spróbować soft drinku FLOREALE SPRITZ na bazie bezalkoholowego wina musującego z dodatkiem syropu z kwiatu bzu.
Jeśli szukacie komfortowego śniadania, czegoś na poprawę humoru i przytulnych wnętrz w stylu industrialnym koniecznie wpadajcie do Food Town dawnej Fabryki Norblina. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.