Słodziki można kupić w postaci sypkiej, płynnej i drażetek. Choć smakują podobnie, to mogą być półsyntetyczne (poliole, inaczej polialkohole) lub całkowicie syntetyczne.
Syntetyczne bez kalorii
Słodziki syntetyczne polecane są cukrzykom, osobom dbającym o linię i... piękny uśmiech, gdyż, w przeciwieństwie do cukru, nie działają próchnicotwórczo. Do najczęściej stosowanych słodzików syntetycznych należą aspartam i acesulfam K. Są to substancje niezawierające kalorii i wielokrotnie słodsze od cukru.
Aspartamu nie wolno podgrzewać powyżej 100°C - powstają wtedy szkodliwe związki i pojawia się metaliczny posmak. Nie mogą go używać kobiety ciężarne i chorzy na fenyloketonurię.
Acesulfam K zaś może być stosowany zarówno w produktach zimnych, jak i do słodzenia herbaty czy kawy.
Słodkie dary natury
Naturalne środki słodzące otrzymuje się z surowców roślinnych, np. korzeni, liści, owoców. Do najpopularniejszych należy taumatyna z afrykańskich owoców katemfe. Jest to związek nawet 2500 razy słodszy od cukru, w całości trawiony przez organizm. Bardzo popularna jest też stewia, słodzik ok. 300 razy słodszy od cukru, który dodatkowo nie ma kalorii. Stewia (Stevia rebaudiana) to inaczej zioło słodowe lub miodowe, które rośnie w Ameryce Środkowej i Południowej. Jedna łyżeczka sproszkowanych liści stewii odpowiada szklance cukru. Stewia jest bezpieczna dla diabetyków i chorych na fenyloketonurię. Można ją kupić w postaci świeżych liści, skoncentrowanych wyciągów w proszku lub w tabletkach i w płynie. Stewia nie może być stosowana do wypieków, tu polecany jest ksylitol, czyli cukier brzozowy.
Pomogą suplementy
Diabetycy i osoby zagrożone cukrzycą mogą także pomagać sobie, obniżając poziom cukru we krwi za pomocą suplementów diety. Najbardziej popularne są te zawierające ekstrakt z morwy białej, owocni fasoli, chrom, cynk, błonnik i cynamon. Przy gwałtownych skokach poziomu cukru we krwi pomagają także ćwiczenia fizyczne i wypicie 1-2 szklanek wody.