Dr Lewisa G. Maharama twierdzi, że w zależności od tego, w jakich częściach ciała pojawia się choroba, jest to odpowiedź na pytanie czy wolno ćwiczyć. Wszystko kręci się wokół szyi. Jeśli objawy przeziębienia występują tylko od szyi w górę, jak np. katar, ból gardła, głowy i kichanie, można pójść na trening. Należy jednak pamiętać, by wysiłek był zmniejszony o połowę. Sam wysiłek pobudzi organizm do wytwarzanie przeciwciał.
Jeśli jednak objawy choroby pojawiają się od szyi w dół, tzn. pojawia się gorączka, kaszel, dreszcze, ból brzucha, wymioty czy powiększone węzły chłonne, jakikolwiek trening jest absolutnie zabroniony.
Czytaj także: Tego faceta nienawidzą nawet najszybsze windy. Sprawdź dlaczego? WIDEO
W przypadku, kiedy objawy choroby są lekkie, należy pamiętać o kilku zasadach. W czasie przeziębienia zaleca się zrezygnować z treningów na siłowni i zdecydować się na ćwiczenia w domu. Powód? Chodzi po prostu o niezarażenie innych. Podczas przeziębienia z powodzeniem można ćwiczyć jogę, pilates, marsz czy trucht.
Z kolei powrót do treningów po chorobie to kwestia indywidualna każdego człowieka. Należy jednak wrócić do wysiłku spokojnie, nie przemęczając organizmu.