Sposoby na sylwestra dla seniora

2009-12-28 8:09

Kiedy o północy w niebo wystrzelą petardy, piękne panie z telewizji złożą widzom życzenia, a w uszach wybrzmi dźwięk dwunastu uderzeń zegara, nie możesz być sam.

Zanim zaczniesz rozważać nietypowe sposoby spędzenia sylwestra w gronie znajomych, rozejrzyj się za zwykłym balem. Może gdzieś w twoim mieście lub okolicy odbywa się otwarta sylwestrowa impreza, na którą nie zostały jeszcze wyprzedane wszystkie bilety? Nie zrażaj się pogłoskami o tym, że podobne bale są bardzo drogie. Sprawdź sam, jak jest naprawdę. Zacznij od miejscowego domu kultury. Jest naprawdę mało prawdopodobne, by niczego tam nie organizowano. Nie przejmuj się, że niektóre imprezy wydają się przeznaczone dla określonej branży lub ludzi, których łączą wspólne zainteresowania. Na balu u wędkarzy i u astronomów można bawić się doskonale, nie mając pojęcia o sposobach na szczupaki czy ucieczkach galaktyk.

Koniecznie sprawdź, czy przypadkiem miejscowy klub seniora nie organizuje balu lub sylwestrowego wyjazdu. Również w tym wypadku może się okazać, że nie tylko członkowie klubu mogą skorzystać z jego oferty.

Na bal sylwestrowy najlepiej pójść z osobą towarzyszącą. Bo razem raźniej. Namów więc przyjaciela, przyjaciółkę, kogoś z rodziny, z kim dobrze się dogadujesz. Chodzi o to, żebyś czuł się swobodnie, zwłaszcza jeśli nie masz daru szybkiego nawiązywania nowych znajomości.

W małym gronie

Może się zdarzyć, że jeśli do dzisiaj nie brałeś pod uwagę spędzania sylwestra na balu, na który wchodzi się za okazaniem biletu lub zaproszenia, na znalezienie wolnego miejsca może już być za późno. Nie przejmuj się. Będziesz miał nauczkę, żeby w przyszłym roku zacząć działać wcześniej. I nie popadaj w zwątpienie. Wciąż jeszcze możesz znaleźć sposób na to, by nie przywitać Nowego Roku w pojedynkę. Zadzwoń do swoich znajomych, również tych "starych", z którymi od dłuższego czasu nie utrzymywałeś kontaktu. Porozmawiaj o sylwestrze. A nuż ktoś po prostu zaprosi cię do siebie. Może przy okazji uda się namówić kogoś na zorganizowanie kameralnego przyjęcia u niego w domu. Jeśli nie, zawsze możesz zaproponować, że to ty urządzisz sylwestra. Zaproś parę osób. Niech przyprowadzą przyjaciół. Zrób popisowe ciasto lub inną potrawę, resztę niech przyniosą goście. Kilka balonów, serpentyna przerzucona przez żyrandol, stary zegar przystrojony w sylwestrowy strój, nastrojowa muzyka - i wieczór będzie niezapomniany.

Jeśli masz sprawdzone grono znajomych, którzy nie boją się nietypowych pomysłów, zrób z nimi tej nocy coś szalonego. Możecie w kilka osób wynająć taksówkę, która zawiezie was w jakiś leżący nieopodal twojej miejscowości urokliwy zakątek. Może to być przystań nad jeziorem, ruiny zamku, a nawet samotne drzewo stojące niedaleko od szosy pośrodku zasypanego śniegiem pola. O północy tam właśnie możecie napić się szampana, odpalić petardy lub zapalić zimne ognie powieszone na gałęziach. Odtąd ile razy będziecie z daleka patrzeć na to "sylwestrowe" drzewo, pomyślicie o wspaniałych chwilach, jakie spędziliście obok niego, na pustkowiu, z ludźmi, których lubicie.

Z dala od domu

Zawsze jest czas na sylwestrową ucieczkę z miejsca zamieszkania. Nie każdego stać na Paryż, ale np. spędzenie sylwestra na rynku któregoś z pięknych polskich miast może być niezapomnianym przeżyciem. Umów się na taki wyjazd z kilkoma znajomymi. Usiądźcie i podzwońcie razem do hoteli leżących blisko celu wycieczki. Zamówcie kilkuosobowy pokój - w końcu chodzi tylko o jedną noc, i to nie całkiem przespaną. Koszt pięcioosobowego pokoju nie będzie duży. Nawet w bardzo atrakcyjnych miejscowościach, jak Augustów, Kazimierz czy Zakopane można przenocować w całkiem znośnych warunkach za nie więcej niż 50 złotych. Ponieważ jest już za późno na przebieranie w ofertach, postaw na mniej uczęszczane miejsca. Taki sylwester, z życzeniami na oświetlonym, odświętnie przystrojonym rynku będzie bardzo atrakcyjny. Ruszycie się z domu w środku zimy, zrobicie coś miłego i nieco szalonego, bo przecież nie każ-demu chce się gnać pociągiem lub autobusem przez kawał Polski tylko po to, żeby przez chwilę było miło. Ta chwila jednak jest bezcenna. Dzięki takiej podróży, zorganizowanej trochę "na wariata", tej wyjątkowej nocy być może po raz pierwszy od wielu lat nie obudzi cię spóźniony wystrzał lub samozapłon jakiejś petardy, ponieważ po prostu nie będziesz spał.

Jeśli dowiozą śnieg

Nie masz pojęcia, jakie możliwości sylwestrowe daje ogólnodostępny i nic niekosztujący materiał, jakim jest śnieg. Jeśli śniegu będzie w sylwestra pod dostatkiem, można razem ze znajomymi wykorzystać go na dwa sposoby: w celach zjazdowych i jako budulec.

Jeżeli zaś nie jesteście skorzy do podobnej jazdy, wyjdźcie na godzinę, dwie przed północą z domu i na jakimś otwartym terenie, choćby trawniku przed blokiem, ulepcie wspólnymi siłami noworocznego bałwana. Zróbcie mu przedtem stosowny melonik, owinięty lśniącą folią aluminiową. Zdjęcia toastów wznoszonych w towarzystwie jegomościa w meloniku będą niezapomnianą pamiątką. Wasze wnuki na ich widok na pewno będą chciały spędzić z wami następnego sylwestra. A może już w tym roku zaangażujecie je do wspólnego lepienia? To dobre wyjście dla wszystkich seniorów "zatrudnianych" w sylwestra w charakterze babć i dziadków. Kiedy rodzice zobaczą, oglądając zdjęcia, co wyprawialiście z ich dziećmi, w następnego sylwestra jak nic będziecie mieli wolne!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki