Dlaczego zamiast pracować surfujemy w internecie? Bo wtedy mamy najwięcej... wolnego czasu. Jeżeli nie zdążymy obejrzeć wszystkich interesujących nas ofert rano, do ponownego przeglądania wracamy w godz. 17-24 (robi tak 37 proc. internautów).
Co ciekawe - z raportu SMG/KRC i Pracuj.pl wynika, że liczba osób przeglądających oferty pracy wzrasta w niedzielne popołudnia. - Pracownicy, którzy w dni wolne odpoczęli od wykonywanych na co dzień obowiązków, pod koniec weekendu zaczynają znowu myśleć o swojej obecnej pracy i prawdopodobnie zastanawiać się, czy inna nie byłaby lepsza - tłumaczy Anita Wojtaś-Jakubowska z Grupy Pracuj.
Pracownicy przeglądają ogłoszenia na tyle często, że najwięcej aplikacji spływa drugiego i trzeciego dnia od momentu publikacji oferty. Bo czym zajmować się w pracy jak nie właśnie pracą...?