Już 3 łyżki tego wybielą firanki niczym zawodowy wybielacz. Sposób na pranie firanek
Zastanawialiście się kiedykolwiek, ile brudu zbiera się na firanach. Okazuje się, że bardzo dużo. To bez wątpienia firanki są największymi zbieraczami kurzu i roztoczy w całym mieszkaniu. Coraz więcej osób rezygnuje z firanek na oknach. To nie zawsze jest dobre rozwiązanie. Firanki sprawiają, że pomieszczenie staje się bardziej przytulne, a sąsiedzi nie mogą nas podglądać. Bardzo ważne jest jednak regularne pranie firan. Powinno się je prać przynajmniej raz na trzy miesiące, a w mieszkaniach, gdzie są alergicy i małe dzieci nawet częściej. Do prania firanek domowymi sposobami poleca się ocet lub sodę oczyszczoną. Moja babcia miała jednak swój sposób. Zdradził jej go sprzedawca na bazarze wiele lat temu. Okazuje się, że do prania firanek świetnie sprawdzi się połączenie kwasu cytrynowego oraz zwykłej soli kuchennej. Te dwa składniki rozprawią się z zabrudzeniami na firankach oraz delikatnie je wybielą. Wystarczy, że bezpośrednio do bębna pralki wsypiesz 2 łyżki kwasku cytrynowego oraz 1 łyżkę soli kuchennej. Kwasek cytrynowe świetnie dopierze tkaniny i wywabi najgorsze zabrudzenia. Sól kuchenna z kolei zadba o kolor i sprawi, że firanki odzyskają dawną biel.
Wsypuję 1 opakowanie do wody i namaczam firanki. Sposób na tłuste plamy
Firanki, zwłaszcza te kuchenne, często ubrudzone są w tłuszczu. Tego rodzaju zabrudzenia ciężko dobrać, ale po raz kolejny z pomocą przychodzą domowe sposoby. W przypadku tłustych plama na firankach rewelacyjnie sprawdzi się ich namaczanie w proszku do pieczenia lub mące. Wsyp jedno opakowanie proszku do pieczenia na 5 litrów wody i w takiej kąpieli namaczaj firanki. Proszek do pieczenia usunie plamy z rdzy oraz tłusty nalot. Moja babcia zamiast proszku do pieczenia stosowała mąkę. Wystarczy, że mocno zabrudzone firanki pospiesz mąką i zostawisz na kilka godzin. Po tym czasem upierz firanki, jak to robisz zwykle.