Agnieszka Szulim miała dwie suknie ślubne - jedna z nich była w czerwonym kolorze (marki La Mania), a druga była w klasycznej bieli od Bizuu. Ta druga znalazła się pod lupą Doroty Wróblewskiej, która w wywiadzie dla Party krytycznie ją oceniła. - Biała suknia była piękna, ale nie miała w sobie nic co można zapamiętać. Nie zaskoczyła mnie niczym szczególnym i można powiedzieć, że już jej nie pamiętam. Wyglądała jak suknia z katalogu, których jest wiele - powiedziała Wróblewska. Czerwona suknia zrobiła na znawczyni mody dużo większe wrażenie. - Agnieszka jest piękną, zgrabną kobietą, co by nie założyła, to zawsze wygląda ładnie. Czerwień jednej z sukni podkreśliła urodę i charakter. Niewątpliwie zwracała uwagę. Ważne były romantyczne dodatki, które tworzyły spójną całość (…) Czerwona kreacja była czarująca i magiczna - powiedziała Wróblewska. Zgadzacie się z jej opinią?
Zobacz: Agnieszka Szulim miała dwie suknie ślubne. W której lepiej się prezentowała?
Przeczytaj też: Wróblewska ocenia stylizację Węgrowskiej z Eska Music Awards: "Nie trzeba świecić tyłkiem, żeby zostać dostrzeżonym"