Pierwsze opisy i ryciny kręgów w zbożu pochodzą z XIV wieku. Nazywało się je wtedy "pędzącymi szatanami". Dzisiaj przyjęła się nazwa piktogramy. W latach 30. XX wieku w Anglii w sprawie powstania kręgu w zbożu policja po raz pierwszy sporządziła protokół. Najstarszą fotografię zbożowego piktogramu zrobiono w Warminster w Anglii w 1972 roku. W roku 1980 w związku z powtarzającym się fenomenem kręgów, rozpoczęły się badania naukowe zjawiska. Po roku pracy uczeni ze zdumieniem odkryli inteligentny przekaz zbożowego dzieła. Formacja z Cheesfood Head przedstawiała trzy symetryczne koła, z których dwa były o połowę mniejsze od głównego.
Zobacz: Super Fokus. Genialny głuchy złośliwiec
Pole do popisu
Połowa lat 80. przyniosła prawdziwe "żniwa". Powstawały setki złożonych piktogramów na całym świecie. Jeden z nich emitował dźwięk o częstotliwości 5,2 kHz, a wynik analizy przeprowadzonej w NASA wykluczył jego naturalne pochodzenie. Robiło się coraz dziwniej. Piktogram z Corhampton z 1988 roku zawierał koła utworzone przez siedem pierścieni i 48 szprych. Efekt ten, uzyskany dzięki różnym poziomom i kątom zagięcia łodyg, został uznany za niemożliwy do podrobienia.
Profesor astronomii Gerard Hawkins poprzez analizy matematyczne wymiarów rysunku doszedł do wniosku, że krąg jest graficznym przedstawieniem nuty "la" w trzeciej oktawie fortepianu. W 1992 roku w brytyjskim hrabstwie Hampshire pojawił się znak, w którym archeolodzy rozpoznali babiloński symbol "życzliwi w latającej arce". Pod nim widniały dwa połączone linią symbole planet. Piktogram z Hampshire z 1995 roku przedstawiał schematycznie planety Układu Słonecznego w ustawieniu, jakie będzie miało miejsce w sierpniu 2033 roku. Orbita Ziemi była na nim pusta, co odebrano jako ostrzeżenie.
Od lat 70. zarejestrowano około 15 tysięcy piktogramów. W Polsce około 50. W sezonie letnim w Anglii zjawisko powtarza się średnio raz na tydzień!
W kręgu podejrzeń
O robienie kręgów posądzane jest UFO, obserwowane nad polami tuż przed pojawieniem się niezwykłych zbożowych rysunków. Ludzie wprawdzie wygniatają imponujące wzory, ale daleko im do podrobienia oryginałów. Istnieją kręgi, których po prostu nie sposób zrobić deską ze sznurkiem. W nich zboże lub inne rośliny są odkształcone na różnych poziomych nad glebą. Łodygi są splecione lub zgięte pod identycznym kątem, źdźbła nie są złamane, każde ziarenko tkwi w kłosach, a struktura komórek roślin jest nienaruszona. W miejscu autentycznych kręgów zboże latami rośnie inaczej niż obok. Poza tym w tak zwanych prawdziwych kręgach występują anomalia magnetyczne.
Kręgi i dziwne rysunki powstają na nizinach Europy i obu Ameryk, ale pojawiają się także w trudno dostępnych górach Nowej Zelandii i Japonii. Można je znaleźć nie tylko w zbożu - także w trawie, na piasku, a nawet gołej ziemi. Tworzą ciągnące się setkami metrów rysunki złożone z kół, kresek, półkoli i trójkątów. Czy wszystko to jest dziełem maniaków i hobbystów? Studenci, emeryci i drobni sprzedawcy pocztówek z piktogramami mieliby w górach Nowej Zelandii, na plażach Australii, na polach Szkocji, Walii i polach pod Opolem wygniatać, co się da? Raczej się nie da.
Zobacz: Super Fokus. Uroczy dziwoląg pangolin
Geniusze z deską
Nauka uznaje wszystkie kręgi i piktogramy zbożowe za dzieło człowieka. Teorie naukowe dotyczące kręgów powstawały do lat 90. Jedna z nich sugeruje, że zboża mogą tworzyć wiry na skutek chorób i nierównomiernego nawożenia. Inna zakłada, że kręgi są wydeptywane przez jeże. Nie odnotowano jednak plagi jeży w związku z plagą kręgów, nie odkryto też nowego gatunku jeża wydeptującego na przykład trójkąty. Teoria meteorologiczna pokładała nadzieję w odwróconych tornadach, które miast zasysać powietrze, dmuchają nim w zboża. Nie ma jednak dowodu, że takie tornada istnieją.
Na początku lat dziewięćdziesiątych kilka osób podało się za autorów całego zamieszania. Aby tego dowieść, wykonali parę niewielkich kręgów (oryginały mierzą czasem ponad 90 metrów). Zrobione przez nich piktogramy zaledwie przypominały autentyczne. Zboże było połamane i zgniecione. Łodygi roślin w prawdziwych kręgach są ułożone w taki sposób, że obserwowane z góry odbijają światło jak lustro. Mimo silnego skręcenia nigdy nie są złamane. Badania pod mikroskopem elektronowym wykazały, że struktura komórkowa w miejscach zgięcia roślin jest nienaruszona. Zboże z kręgów zachowuje się więc tak, jakby już wyrosło krzywe. Podrabianiu całkowicie opierają się kręgi kukurydziane. Wiedzą o tym wszyscy ci, którzy usiłowali wygnieść w kukurydzy cokolwiek. Obca siła jest tu niezbędna.
Artyści przy pracy
24 maja 1991 roku w Rosji czterech świadków obserwowało duży latający talerz, który na ich oczach wykonał w zbożu sześć kręgów o średnicy siedmiu metrów każdy, z wpisanymi w nie podwójnymi trójkątami.
19 października 1993 roku w Icarai w Brazylii kilku świadków obserwowało z nadmorskiego wieżowca o godz. 0:30 w nocy światła krążące nad pobliską plażą. Rano odkryto na niej 34 nietknięte stopami kręgi o średnicy 30 metrów, złożone z wyżłobień na piasku.
W maju 1996 roku pod Tokio w Japonii dwóch świadków obserwowało o zmierzchu duże UFO, które wisząc 30 metrów nad ziemią, "pisało" w zbożu strumieniem światła. Rano odkryto kręgi powstałe przez pozbawienie roślin wody.