Super Fokus. Ludzie rekordziści, najwyżsi i najgrubsi na świecie

Wydaje się, że jak wygląda człowiek, każdy widzi. Na świecie bywają jednak osoby, które swoim wzrostem czy wagą znacząco odbiegają od reszty. Historie ludzkich rekordzistów budzą zdziwienie, ale i podziw

Najwięksi, najmniejsi, najgrubsi... Ci ludzie przeszli do historii świata, bo nikt nie mógł się z nimi równać! Wzbudzali okrzyki pełne zdu-mienia, zyskiwali światową sławę, a ich losy lub okoliczności śmierci bywały szokujące. Poznaj ludzi, których sam tylko bardzo nietypowy wygląd zaprowadził na karty historii.

Trzymetrowy Amerykanin

Ten niemal trzymetrowy olbrzym nawet w naszych czasach byłby gigantem, a kilkadziesiąt lat temu, gdy ludzie byli nieco mniejsi niż dziś, musiał budzić nie lada sensację. Robert Wadlow, zwany Gigantem z Illinois, w chwili śmierci mierzył 2,72 metra! Urodził się w 1918 roku. Jako 5-latek miał już 155 centymetrów wzrostu, jako 13-latek - 224 centymetry. Szybko zyskał sławę, występował z cyrkiem, a na jego występach gromadziły się tłumy ciekawskich. Zmarł w 1940 roku, dożywając 22 lat. Olbrzyma pokonało zwykłe zakażenie rany po obtarciu kostki podczas występu. Gdyby nie ono, Wadlow byłby na pewno jeszcze wyższy, bo z powodu gigantyzmu, na jaki cierpiał, rósł aż do śmierci. Księga rekordów Guinnessa uznaje Wadlowa za najwyższego człowieka w dziejach świata.

Chinka gigant

Choć trudno w to uwierzyć, najwyższą kobietą w dziejach świata była... Chinka! Mierząca 2,48 metra Zeng Jinlian w otoczeniu swoich nieodznaczających się dużym wzrostem rodaków musiała wyglądać niczym wieża Eiffla. Podobnie jak Wadlow, również nie cieszyła się długim życiem. Urodziła się w 1964 roku, a zmarła w 1982, dożywając zaledwie 18 lat. Pod koniec życia nie mogła chodzić z powodu deformacji kręgosłupa. W pewnym sensie pobiła rekord mężczyzny giganta, bo on jako 18-letni chłopak nie był aż tak wysoki, jak ona w tym wieku. Podobnie jak Wadlow, Jinlian chorowała na gigantyzm. W naszych czasach oficjalny rekord Guinnessa w dziedzinie wzrostu dzierży 32-letni Turek Sultan Kösen, mierzący 2,51 metra.

Półmetrowy człowiek

Najniższy dorosły człowiek w dziejach żyje za naszych czasów. To mierzący zaledwie 54 centymetry Chandra Bahadur Dangi (75 l.) z Nepalu, od urodzenia cierpiący na karłowatość. Został odkryty przypadkiem przez handlarza drewnem, który zawitał do jego malutkiej, oddalonej od cywilizacji wioski. W 2012 roku Chandrę ogłoszono oficjalnym rekordzistą Guinnessa. Dziś jest sławny i podróżuje po świecie, choć wcześniej nigdy nie wyszedł poza teren swojej wioski, gdzie mieszka z pięcioma braćmi, mężczyznami zupełnie zwyczajnego wzrostu.

634 kilogramy wagi

Najcięższy człowiek, jaki kiedykolwiek żył, pochodził z wyspy Bainbridge w stanie Waszyngtonw USA. Urodzony w 1941 roku Jon Brower Minnoch osiągnął wagę 634 kilogramów przy około 190 centymetrach wzrostu! Był otyły już jako dziecko: mając 12 lat ważył 132 kilogramy. Gdy trafił do szpitala z atakiem serca, 12 strażaków ledwo dało radę wynieść go z domu. Amerykanin gigant mimo wszystko znalazł miłość. W dodatku jego żona ważyła... zaledwie niecałe 50 kilogramów. Mieli dwoje dzieci. Cierpiący na liczne kłopoty zdrowotne Amerykanin dożył tylko 42 lat. Trzeba przyznać, że pod koniec życia ekstremalnie schudł, ustanawiając kolejny rekord, bo nikt przed Minnochem ani po nim nie zdołał pozbyć się aż 419 kilogramów. Przed samą śmiercią niestety znów zaczął tyć.

Nos gigant

Ci, którzy uważają, że natura obdarzyła ich nieco zbyt dużym nosem, powinni spojrzeć na oblicze Thomasa Weddersa. Ten żyjący w XVIII wieku Brytyjczyk z Yorkshire miał na twarzy istną trąbę! Jego nos mierzył 19 centymetrów. Oczywiście miejscem pracy tego niezwykłego mężczyzny stał się cyrk. Dziś w londyńskim Piccadilly Circus można podziwiać figurę woskową Weddersa. Z kolei Turek Mehmet Ozyurek (65 l.) jest współcześnie żyjącym rekordzistą, jeśli chodzi o nos - mierzy on 8,8 centymetra.

Pazury jak z horroru

Ta kobieta jako jedyna spośród opisywanych tu osób została rekordzistką Guinnessa z własnej, nieprzymuszonej woli. Bo przecież paznokcie można obcinać, a Lee Redmond (73 l.) z USA nie robiła tego przez... 30 lat. Przerażające pazury, upodabniające Redmond do postaci z horroru, wyrosły do 8,65 metra długości! Rosłyby dalej, gdyby nie wypadek samochodowy, któremu uległa ich właścicielka. Wtedy pazury się odłamały.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki