Przez ostatnie lata archeolodzy z różnych stron świata podążają śladami Percy'ego Harrisona Fawcetta, angielskiego poszukiwacza przygód i jego miasta Z, zwanego też El Dorado.
Pierwsze dowody na istnienie miejskich ośrodków przedstawiła w latach 80. ub. wieku dr Anna C. Roosevelt, archeolog pracująca w nowojorskim American Museum of Natural History.
Amazonia i miejska dżungla
Na wyspie Marajów, położonej w ujściu Amazonki, badaczka znalazła ceramikę oraz ślady uprawy roli. Według jej wyliczeń już 2 tys. lat temu mogło tam mieszkać ok. 100 tys. osób. Kolejnym badaczem dzikich terenów Ameryki Południowej jest dr Micheal Heckenberger, antropolog z University of Floryda, który stworzył mapę śladów osadnictwa w Amazonii. W okolicach rzeki Xingu, płynącej przez brazylijski region Mato Grosso, zidentyfikował duże centra osadnictwa. Według niego miasta miały centralny plac i sieć dróg łączącą je z innymi miejscowościami. Na terenach podmokłych zbudowano mosty oraz groble ułatwiające przemieszczanie się. Natomiast Per Stenborg z Göteborgs Universitet znalazł na wschód od miasta Manaus niemal 100 pradawnych osad otoczonych połaciami czarnej ziemi. Przy każdej osadzie odkryto zagłębienia, w których gromadzono wodę wykorzystywaną w czasie suszy.
Czytaj: Kalendarz Maryjny na cały rok
Pierwsze wzmianki o El Dorado pojawiły się we wspomnieniach hiszpańskiego dominikanina Gaspara de Carvajal, który był w tych rejonach w połowie XVI w. Duchownemu zarzucano kłamstwo, a najwięcej kontrowersji wzbudzał fragment o urodzajnej glebie, bo wbrew pozorom w puszczy gleba jest zbyt zakwaszona, aby uprawiać tam warzywa.
Dzisiejsi naukowcy przyznają duchownemu rację. Odkryto, że mieszkańcy osad potrafili użyźniać ziemię - mieszali glebę z węglem drzewnym i odpadkami organicznymi.
Dlaczego więc tak wysoko rozwinięta cywilizacja zniknęła? Jak zwykle zawinili przybysze z Europy, z którymi pojawiły się choroby zakaźne: ospa i odra. To one zdziesiątkowały mieszkańców amazońskich miast. Z czasem tereny te odzyskiwała dżungla, która na wieki ukryła przed ludźmi El Dorado.