Super Fokus: poznaj Amiszów wspólnotę, dla której czas stanął w miejscu

2014-09-18 4:00

Mimo że minęło kilka wieków, zasady życia wspólnoty, jak i jej członkowie, niewiele się zmieniły. To kwestia dyscypliny zaczerpniętej z Pisma Świętego. Religii trzeba podporządkować wszystkie dziedziny życia: od kształtu guzików, przez długość brody, po relacje z władzami. Ci z Amiszów, którzy się nie podporządkowują, są wyrzucani ze wspólnoty

To najbardziej konserwatywna grupa chrześcijańska. XVII wiek zmusił ich represjami do ustępstw od głoszonych norm, ale jedynym ustępstwem, na które poszli, była emigracja. Ruszyli ze Starego Kontynentu w poszukiwaniu wolności religijnej i lepszego życia do Ameryki (pierwsi amisze przybyli do Filadelfii w 1727 roku). Tam stworzyli zbory.

Szacuje się, że na świecie żyje około 200 tys. amiszów, z tego około 180 tys. w samych Stanach Zjednoczonych. Najwięcej żyje w Ohio i w Pensylwanii (około 75 proc. całej populacji). Cała społeczność dzieli się na osady, te podzielone są na gminy, które są autonomiczne, a na jej czele stoi starszyzna, która podejmuje najważniejsze decyzje. Przeważnie gmina amiszy liczy około 75 osób. Przez ponad 250 lat rozprzestrzenili się na 22 stany USA i Kanadę. Ich liczba stale rośnie, co najlepiej dowodzi, że potrafią zniechęcić młode pokolenie do życia poza wspólnotą.

Zobacz też: Super Fokus: Na świecie będzie gorąco!

Życie w izolacji

Amisze do zamieszkania wybierają od zawsze tereny z dala od miast i wsi. Ich wspólnoty są zamknięte, bo chcą żyć w izolacji, z dala od cywilizacji, która niesie zło. Odrzucają nowe technologie i wszystko, co nie ma związku z tradycją. Chodzi o utrzymanie jedności grupy, której każda zmiana i ustępstwo mogą zagrozić.

Ich życie reguluje Biblia (którą interpretują dosłownie) oraz The Ordnung stworzony przez założycieli wspólnoty do wyjaśniania wątpliwości, których Biblia nie zinterpretowała w sposób dosłowny. To niepisany zbiór zasad, regulujący dosłownie wszystkie dziedziny życia: od technologii, upraw, przez stroje i fryzury, aż do wychowania dzieci. Amisze przyjmujący chrzest (a wspólnota dopuszcza jedynie chrzest dorosłych) zaczynają dorosłe życie poświęcone Bogu. Tym samym deklarują również posłuszeństwo The Ordnung. Z tego powodu amisza, który złamie zasady, którego skusi świat zewnętrzny, czeka ostracyzm, a nawet wykluczenie z grupy i zerwanie kontaktów z rodziną. Taką właśnie postawę nakazuje The Ordnung.

Dla amiszów jedynym świętem jest niedziela. Biblię czytają po niemiecku. Między sobą porozumiewają się (to jedynie język mówiony) staroniemieckim dialektem nazywanym Pennsylvania Dutch - to mieszanka angielskiego i staroniemieckiego. Ze względu na kontakty biznesowe mówią jednak również płynnym angielskim.

Przeczytaj też: Super Fokus: Margaret Fountaine, czyli kolekcjonerka mężczyzn i motyli

Zakazy i nakazy

Amisze nie mają kościołów i innych obiektów, więc całe życie toczy się wokół domów - czystych, schludnych i pozbawionych jakiegokolwiek przepychu. Farmy też powinny być schludne i stanowić wzór dla innych. Meble, jak i całe uposażenie, wykonują sami. Oprócz domów typową zabudową są wielkie, białe stodoły, które zawsze stawiane są wspólnymi siłami wszystkich mieszkańców systemem ścianowym, co dzieje się w mgnieniu oka.

Żyją głównie z rolnictwa - ekologiczne wyroby i zbiory chętnie kupują od nich lokalni mieszkańcy oraz turyści. The Ordnung nakazuje ciężką pracę, mają z niej czerpać satysfakcję. Nie mogą korzystać z nowoczesnych urządzeń i technik uprawy, w rolnictwie wykorzystują więc nadal naturalne źródła energii i konie. W domach zabroniona jest wszelka elektryczność, nie korzystają z pralek, suszarek, radia, telewizorów, kina i samochodów. Nie mogą zanieczyszczać środowiska, ani go dewastować, a jeżdżąc samochodem, łamią piąte przykazanie: "Nie zabijaj!". Poruszają się więc uwielbianymi przez turystów jednokonnymi pojazdami nazywanymi "buggy".

Strój musi być prosty, a wszelkie ozdoby są zakazane

Również strojem pokazują przynależność do wspólnoty. Dla kobiet obowiązkowe są skromne bluzki, długie do ziemi spódnice i fartuch, włosy upięte w kok, u dziewczynek w warkocz. Mężczyźni po ślubie zaczynają zapuszczać brodę i nie golą jej już nigdy. Z tego powodu czasem myleni są z Żydami. Strój musi być prosty, a wszelkie ozdoby są zakazane. Mężczyźni nie mogą więc używać przy spodniach nawet guzików - zapinają je na tradycyjne klapki. Sukienki zapinane są haczykami. Nie wolno im również robić sobie zdjęć, bo w ten sposób wzywają nadaremnie imienia Boga, którego człowiek jest obrazem.

Ze względu na zasady życia mieli wiele konfliktów z władzami amerykańskimi (m.in. ze względu na odmowę służby wojskowej), ale przez lata wywalczyli sobie niezależność. Pomogły im w tym skrupulatnie opłacane wszystkie podatki. Mimo posiadanych praw, nie uznają jednak usług współczesnych instytucji - nie korzystają więc z ubezpieczeń i banków. Mają własne szkoły. Edukację kończą na ósmej klasie. W wieku 14 lat przechodzą jeszcze krótkie przeszkolenie zawodowe. Zdaniem starszyzny taka wiedza jest zupełnie wystarczająca i przede wszystkim chroni młodych amiszów przed grzechem pychy.

Zobacz też: Super Fokus: Czy mózg ma płeć?

Jakub Amman

Słowo "amisz" wywodzi się od założyciela - Jakuba Ammana (ur. 1644), szwajcarskiego biskupa anabaptysty. Amman domagał się wykluczenia ze wspólnoty każdego, kto daje "fałszywe świadectwo prawdzie" i nie żyje w zgodzie z Biblią. Jego nieugięte stanowisko doprowadziło do rozłamu w 1693 r. Jego zwolennicy zostali nazwani amiszami.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki