Miejsca kultu? Lądowiska kosmitów? A może obserwatoria astronomiczne? Kamienne kręgi, które w różnych miejscach Ziemi układano tysiące lat temu, do dziś wywołują fascynację i niepokój. Takie miejsca można znaleźć także w Polsce. Na ich temat krążą opowieści budzące grozę. Bo choć budowniczowie tych obiektów dawno już nie żyją, to wielu odwiedzających wciąż odczuwa tajemniczą energię, jaką mają kręgi.
Przeklęte kamienie
"Przybyszu! Nie zabieraj kamieni ze sobą - podobno przynosi to nieszczęście" - taki napis wita turystów, którzy zdecydują się wybrać na wycieczkę do kamiennych kręgów w Węsiorach na Pomorzu. Są schowane w Borach Tucholskich. Na temat przeznaczenia kręgów do dziś nie ma zgody między naukowcami. Prawdopodobnie utworzyli je około I-III wieku przybyli z północy Goci. Niektórzy jednak twierdzą, że obiekt jest znacznie starszy. Szwajcarski pisarz Erich von Daniken uważa z kolei kręgi za starożytne lądowisko kosmitów. Ile w tym prawdy? Na drzewie przy jednym z kręgów wisi list osoby, która kiedyś zabrała stąd na pamiątkę jeden mały kamyk. Opisuje nieszczęścia, jakie ją spotykały, dopóki nie odwiozła kamienia z powrotem. Na innym drzewie, przy obiekcie ułożonym z ogromnej ilości głazów, widzimy napis: "Krąg Strażnika. Może wystąpić przeładowanie energią. Jeśli poczujesz się źle - natychmiast wyjdź z kręgu".
Polskie Stonehenge
Kamienne kręgi w Odrach, także na Pomorzu, to najbardziej znany i największy taki obiekt w Polsce. Jest nazywany polskim Stonehenge. Mógł powstać około 70-220 roku n.e. Według ekspertów od zjawisk paranormalnych energia kręgów jest na tyle silna, że można zaliczyć je do tak zwanych energetycznych czakramów i pięciu polskich Miejsc Mocy. Było tu zapewne miejsce narad starszyzny plemiennej i pochówków. Czy także krwawych rytuałów lub kontaktów z przybyszami z kosmosu? Pewnie już nigdy się tego nie dowiemy. Dziś przez położone w środku lasu, wśród wrzosowisk miejsce przewijają się nie tylko przypadkowi turyści, ale i osoby poszukujące spokoju, siły, a nawet uzdrowienia. Niektórzy twierdzą, że w Odrach czują moc niespotykaną nigdzie indziej. Nawet przyroda niezwykłym bogactwem gatunków porostów na tajemniczych głazach daje sygnały, że jest to miejsce wyjątkowe.
Puszczańskie Miejsce Mocy
W środku Puszczy Białowieskiej jest miejsce, które zdaniem bioenergoterapeutów wytwarza promieniowanie elektromagnetyczne silniejsze niż Jasna Góra. W leśnym oddziale nr 495 mieści się kamienny krąg zwany Miejscem Mocy. Prawdopodobnie był tu pogański święty gaj, miejsce obrzędów i rytuałów. Pozostawał nieznany aż do lat 90. XX wieku. Odkryła go przypadkiem grupa osób poszukujących starego pomnika robotnika, który w latach 40. zginął podczas naprawy okolicznych torów. Na małej polance wśród głazów rosną nawet... drzewa owocowe. Skąd się wzięły akurat tutaj? Podobno w Miejscu Mocy można znaleźć spokój i siłę do działania, a nawet... rzucić palenie. Do kręgu prowadzi turystyczny czarny szlak, odchodzący od szosy z Białowieży do Hajnówki.
Pomorski szlak
Najwięcej polskich kręgów można znaleźć na Pomorzu. Utworzono nawet specjalny Szlak Kamiennych Kręgów. W ponad 30 miejscach na trasie można podziwiać nie tylko kręgi (m.in. w Odrach i Węsiorach), ale też kurhany - miejsca dawnych pochówków i starodawne grodziska. Szlak ma 94 kilometry. Zaczyna się w Sierakowicach, kończy w Czarnej Wodzie. Poza tymi najbardziej znanymi inne pomorskie kręgi znajdziemy w Trątkownicy, Leśnie, Małych Stawiskach czy Babim Dole-Borczu.
Mało znane kręgi
Poza województwem pomorskim i podlaskim kamienne kręgi możemy znaleźć też w innych miejscach Polski. Jeden z takich obiektów znajduje się w Grzybnicy w województwie zachodniopomorskim. Na inne natkniemy się m.in. w Bogorii Górnej (woj. łódzkie), we wsi Kołoząb, Starej Sławogórze i w Rostkach (Mazowsze), w Tymawce, Kunkach, Bartągu i Wilkowie (woj. warmińsko-mazurskie).
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail