Nieporadnie międliły go szerokimi zębami przeżuwaczy, złorzecząc ewolucji za skazanie na niskokaloryczny wegetarianizm. Następcy australopiteków, zwinni i mięsożerni przedstawiciele rodzaju Homo, preferowali kuchnię równie prostą, ale znacznie bardziej krwistą. Przy stole sprzed ponad miliona lat było surowo, jednostajnie i łykowato. Nie było jednak mowy o jakimś jednym, stałym paleolitycznym menu. Już najstarsi przedstawiciele człowiekowatych starali się urozmaicać jadłospis. Rozglądając się za czymś na ząb, trafiali na nową roślinkę, nieznany grzybek, na sąsiada... Neandertalczycy, bardzo zmyślni myśliwi, przez wiele lat błędnie uważani za naszych przodków, kilkadziesiąt tysięcy lat temu polowali w Europie na renifery i inne duże mięsne potrawy. Polowali także na siebie nawzajem. Nie byli jednak pierwszymi ludźmi, którzy zasmakowali w mięsie swojego gatunku. Przed nimi był Homo antecessor, który już przed 800 tys. lat jadał w Europie swoich nieznajomych. Jeszcze wcześniej gatunkowych współbraci pałaszował człowiek wyprostowany, który był poza tym głodny i zupełnie pozbawiony kulinarnego talentu. Smykałka kucharska pojawiła się u ludzi dopiero wraz z gotowaniem. Wcześniejsze było pieczenie, ale nie wyszło ono poza ideę "upoluj, upiecz i zjedz", nie tak znowu odległą od hasła o zrywaniu z czasów nadrzewnych. Myśliwi epoki kamiennej poza dużymi ssakami grillowali także pędraki, larwy motyli i dorosłe szarańczaki.
Zobacz: Najbrzydsza kobieta świata. Urodą nie grzeszy, ale wszyscy ją kochają! [WIDEO]
Pierwsza pieczona bulwa prawdopodobnie została wygrzebana z ogniska przez człowieka wyprostowanego już 1,8 miliona lat temu. Wiemy to, ponieważ z tego okresu pochodzi najstarsza pozostałość bulwy wygrzebana z pozostałości ogniska. Nadal jednak nie wiadomo, jak stare jest gotowanie. W Europie gotowano już 200 tys. lat temu, robiąc tym samym milowy krok ku otyłości i próchnicy zębów. Lekkostrawne węglowodany uwalniane w trakcie gotowania roślin dostarczają znacznie więcej kalorii i są doskonałą pożywką dla bakterii. Archeolodzy są zdania, że zanim ludzie zaczęli piec i gotować, mieli zdrowe zęby. Ale i zdrowo pościerane, bo większość rzeczy do jedzenia mięknie właśnie dzięki gotowaniu. Rozmiękczanie potraw na ogniu i w wodzie przesunęło kuchnię w kierunku niekończących się eksperymentów. Wkrótce po zagotowaniu pierwszej miski wody, co nastąpiło około 300 tys. lat temu, ugotowano pionierską zupę. Poza liśćmi, korzeniami i nasionami z prehistorycznego garnka można było wyłowić spory kamień. Gotowano, wrzucając kolejne rozżarzone otoczaki do naczynia z wodą i resztą. Składniki zupy z kamienną wkładką sprzed setek tysięcy lat rozcierano i mieszano w określonych proporcjach. Epoka kamienia łupanego była więc już epoką przepisu niepisanego.
Kuchnia neolityczna
Największa rewolucja kulinarna wszech czasów miała miejsce ok. 10 tys. lat temu. Wtedy na Bliskim Wschodzie spożycie mięsa spadło dziesięciokrotnie. Ludzie przestawili się na jedzenie ziaren zbóż i popijanie ich mlekiem. Zdaniem części naukowców przejście od diety myśliwych i zbieraczy złożonej z mięsa, bulw i owoców, na dietę osiadłych rolników złożoną ze zbóż z dodatkiem mięsa miało wpływ na zmianę wielkości ludzkiej puszki mózgowej. U ludzi urodzonych po "rewolucji neolitycznej", a co za tym idzie dietetycznej, była mniejsza niż u przodków. Pierwsi rolnicy niemal wykreślili ze swojej diety ryby i skorupiaki. Wynikało to najprawdopodobniej z pogardy dla "menu dzikich", nadal preferowanego przez grupy polujących wędrowców. O tym, jak wielki wpływ na stosunek do dawnych zwyczajów miało zamiłowanie do hodowli, świadczy fakt, że matki z początku naszej ery, nie chcąc postępować jak zwierzęta oraz przodkowie, karmiły dzieci mlekiem krowim, nie własnym.
Posolić i popić
W neolicie do zmian w jedzeniu bardzo szybko dołączyły zmiany w popijaniu. Jednym z pierwszych spożywczych wynalazków związanych z uprawą zbóż, prawdopodobnie tak starym jak mąka, było piwo. Początki warzenia piwa na Bliskim Wschodzie sięgają aż 110 wieków wstecz! Najstarsze wino zrobiono ok. 8 tys. lat temu na terenie dzisiejszej Gruzji. Pierwszą potrawę posolono około 6100 lat temu. Najbardziej urozmaiconą spośród stosunkowo starych diet mieli Grecy epoki brązu. Jadali mięso kilku gatunków hodowlanych zwierząt, używali porów, cebuli i czosnku. Żelazną soczewicę i groch urozmaicali dodatkiem owoców morza i ryb. Potrawy przyprawiali miodem, liśćmi laurowymi i kminkiem. Wprowadzili też dietę męską, z większą ilością mięsa, i żeńską - prawie wegetariańską.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail