Super Historia: Kozacy przeciw Rzeczypospolitej

2014-05-19 4:00

Powstania kozackie przeciw magnaterii zbijającej fortuny w kuriozalnie rozrośniętych majątkach wybuchały w latach 1625, 1630 i 1638.

Do tego, aby podjąć decyzję o przystąpieniu do buntu, Chmielnicki potrzebował 10 lat namysłu trwającego w czasie zawieszenia broni. Jednak w trakcie "złotego pokoju" problem polsko-ukraiński nie malał. Posłowie zaporoscy, żądający przywilejów szlacheckich dla Kozaków, usłyszeli na sejmie, że są dla Rzeczypospolitej niczym paznokcie, które trzeba przyciąć. Lojalność Chmielnickiego wobec Władysława IV Wazy zachwiało niedotrzymanie obietnicy wojny z tureckim imperium, którą od pewnego czasu była mamiona kozacka elita. Chmielnicki żywił też urazę osobistą do podstarościego czehryńskiego Daniela Czaplińskiego, który odbił mu ukochaną, usunął z majątku, a syna doprowadził do śmierci chłostą. Nastrój nienawiści do polskich rządów wzmogło podniesienie pańszczyzny na zachodniej Ukrainie. Chmielnicki był więc buntownikiem nie bez powodu.

Rzeczpospolita wojująca

Powstanie Chmielnickiego wybuchło wiosną 1648 roku i objęło całą Ukrainę. Polacy, zaskoczeni sojuszem Kozaków z Tatarami, ponieśli sromotne klęski pod Żółtymi Wodami, Korsuniem i Piławcami, gdzie regularna polska armia i chorągwie magnackie w popłochu uciekły z pola bitwy. Rozejmy przeplatały się z rzeziami nie tylko na polach bitew, ale i wśród ludności. Kozacy gwałcili i wbijali na pal. W ramach zemsty za pełnienie roli poborców podatkowych wymordowali na Ukrainie 100-150 tys. Żydów. Polska armia bohatersko broniła Zbaraża, a po trzydniowej bitwie pod Beresteczkiem w czerwcu 1651 roku wojska Jana Kazimierza rozgromiły siły tatarsko-kozackie. W styczniu 1654 roku Bohdan Chmielnicki, wyzwoliciel Ukrainy spod polskiego jarzma, zawarł układ w Perejasławiu, oddając ją Rosji. W ten sposób konflikt polsko-kozacki przeniósł się na arenę międzynarodową, a wojna domowa zmieniła się niebawem w wojnę polsko-rosyjską. Przerwał ją potop szwedzki - kolejny kosztowny problem dla zatrzymanej w rozwoju, wojującej Rzeczypospolitej.

Zobacz: Legnica. WYKOLEIŁ się pociąg towarowy! Składy pociągu uniosły się do góry

Początek końca

Wyniszczające wojny prowadzone w XVII wieku, w tym również powstanie Chmielnickiego, zapoczątkowały upadek Rzeczypospolitej, która, nie reformując ustroju, stała się w nowoczesnej Europie tworem anachronicznym. Za sprawą oporu większości szlachty i magnaterii w czasie, kiedy inne kraje, jak Rosja, Austria czy Prusy, praktykowały absolutyzm oświecony, a Anglia testowała monarchię parlamentarną, u nas obowiązywały zasady, które gdzie indziej zweryfikowało już średniowiecze. Jan III Sobieski, jak zauważył jego biograf, "człowiek posłany od Boga, ale nie anioł" myślał pod koniec XVII wieku o zreformowaniu Rzeczypospolitej, która za jego rządów przypominała już zlepek magnackich państewek. Chciał nawet przeprowadzić absolutystyczny zamach stanu. Zwyciężył jednak jego strach przed szlachtą, która kochała Polskę sarmacką. Brak reform i prywata doprowadziły w końcu do "rozebrania" Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, i tak już wstydliwie obnażonej przed Europą.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają