Super Historia: Pożegnanie z Afryką

2014-10-13 4:00

Belgia stała się niepodległym państwem dopiero w 1830 roku. Bardzo szybko chciała wpisać się w powszechny wówczas nurt kolonizacji. Najbardziej na przejęciu obcych terenów zależało belgijskiemu królowi Leopoldowi II.

W związku z tym, że Belgia stała się samodzielnym państwem w 1830 roku, na zajęcie intratnych zamorskich terytoriów było już za późno. Wcześniej rozdzieliły je między sobą światowe potęgi, m.in. Wielka Brytania i Francja. Belgowie byli zmuszeni skierować uwagę na mniej interesujące lokalizacje. Padło na Afrykę. Po wieloletnich i usilnych staraniach w 1885 roku pod panowanie króla Belgii oddano Kongo. Sześć lat później władza Leopolda II została rozszerzona również na Katangę. Jednak tym razem wcale nie było to takie proste przejęcie. Najpierw trzeba było zamordować rządzącego tym obszarem króla Msiri. W 1894 roku obszar rządów Belgów powiększył się dodatkowo o Lado. Pod rządami belgijskiego króla życie tubylców w Kongu oraz krajach ościennych stało się koszmarem. Ludzie zostali zmuszeni do niewolniczej pracy przy pozyskiwaniu kauczuku i kości słoniowej. Byli mordowani i wręcz masowo padali ofiarami chorób przywożonych przez Europejczyków. Sytuacja stała się dramatyczna. W końcu Belgia postanowiła zareagować na niepokojące wieści i krytykę spływającą na kraj. W 1908 roku Wolne Państwo Kongo zostało oficjalnie zaanektowane przez rząd jako kolonia. Sytuacja mieszkańców nieco się poprawiła. Obszar ten nazywano po prostu Kongiem Belgijskim. Pozostawało ono kolonią belgijską do 30 czerwca 1960 roku, kiedy uzyskało niepodległość jako Republika Konga.

Zobacz też:  Super Historia: bitwa pod Orszą! Moskwa na kolanach

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki