Amy Elizabeth Thorpe urodziła się w 1910 r. Jej ojcem był oficer marynarki wojennej.
Flirciara i nimfomanka
W wieku 26 lat wyszła za mąż za dwa razy starszego Arthura Packa, sekretarza brytyjskiej ambasady, którego poznała w szkole dyplomatycznej w Waszyngtonie. Ślub brała, będąc już w czwartym miesiącu ciąży. Po urodzeniu syna wyjechała z mężem na placówkę w Warszawie. Tam została zauważona i stała się szpiegiem brytyjskiej Koordynacji Bezpieczeństwa o pseudonimie Cynthia.
Pack nie był jedynym dyplomatą, którego ta czarująca, zielonooka blondynka uwiodła swoimi wdziękami. Flirtowała wszędzie, gdzie się pojawiała i wielokrotnie wywoływała tym skandale (również w przedwojennej Warszawie). Jak przyznała po latach: "małomówni patrioci wyjawiają swoje sekrety w łóżku". Elizabeth uważano za nimfomankę. W pamiętniku pisała, że dziewictwo straciła jako 14-latka ze starszym mężczyzną. Wdzięki skutecznie wykorzystywała również w pracy agentki. Nazywano ją "Blonde Bonde" czy "Mata Hari z Minnesoty". W 1963 r. "Time" napisał wprost, że Elizabeth Pack "używała łóżka niczym bohater Iana Fleminga beretty".
Beck na celowniku agentki
Jej wdziękom nie oparli się również Polacy. W przededniu II wojny światowej była kochanką szefa polskiej dyplomacji Józefa Becka. Bez oporów przyznała później, że kochała się z nim, żeby zdobyć potrzebne informacje. Nie brakuje jednak historyków, którzy wątpią w romans Becka z Elizabeth, chociażby ze względu na zazdrosną żonę ministra, która go skrupulatnie kontrolowała. Według niektórych źródeł brytyjskich "Cynthia" przyczyniła się do złamania szyfrów Enigmy. Działała jako szpieg do 1944 r. Zmarła na raka w grudniu 1963 r.