W Polsce możemy zbierać grzyby do woli, ponieważ większością terenów leśnych zarządzają Lasy Państwowe. Tam czeka na nas co roku co najmniej 20 milionów kilogramów jadalnych grzybów. W czerwcu lub na początku lipca zwykle mamy masowy wysyp kurek, ale prawdziwe grzybobranie zaczyna się w połowie września i trwa zazwyczaj do pierwszych przymrozków. Wtedy w lasach pojawiają się najpopularniejsze gatunki. Do grzybobrania musimy się dobrze przygotować, sprawdzić kiedy, gdzie i jak szukać leśnych skarbów i poznać grzybowy savoir-vivre.
Grzyboparking bez śmieci
Do lasu możemy wjechać samochodem lub motorem, jeśli droga jest publiczna lub oznaczona – warunkowo dopuszczona do ruchu. Parkujemy tylko w wyznaczonych miejscach, na grzyboparkingach przygotowanych przez nadleśnictwa. Nie zbieramy grzybów na terenach chronionych, w parkach narodowych i rezerwatach, nie wolno wchodzić też do młodników (do 4 metrów wysokości). Omijamy też lasy, które były opryskiwane lub posypywane chemicznymi środkami ochrony roślin oraz tereny blisko drogi i nieopodal zakładów przemysłowych. Pamiętajmy też – w lesie jesteśmy gośćmi i nic po sobie nie zostawiamy. Wybierając się na grzyby, zawsze trzeba mieć przy sobie worek na odpadki. Najważniejsze, żeby nie zostawiać pustych butelek i papierków. Koniecznie pamietajmy też, by gasić niedopałki. Pet to nie tylko smieć, ale poważne zagrożenie pożarowe.
O czym każdy grzybiarz wiedzieć powinien?
* Nie niszczymy roślinności – nie zbieramy i nie niszczymy grzybów niejadalnych i trujących. Grzyby w lesie są pokarmem dla wielu gatunków zwierzat, wspierają drzewostan, prowadzą gospodarkę odpadami organicznymi. Nie zbieramy też grzybów starych, spleśniałych, nadjedzonych przez ślimaki i inne leśne stworzenia, bo są potrzebne leśnemu ekosystemowi.
* Nie orzemy i nie rozkopujemy ściółki – odkrywa to grzybnię i naraża ją na działanie warunków atmosferycznych, zamiast rozwijać się w ciemnym, wilgotnym ukryciu, grzybnia wysycha na wietrze i w świetle.
* Zbieramy tylko rozwiniete grzyby – niezbyt młode i nie za stare, pozostałe zostawiamy, aby rosły i rozsiewały zarodniki. Dorosłe grzyby mają wykształcone wszystkie cechy charakterystyczne, pozwalające rozpoznać gatunek.
* Grzyby wykręcamy – nie wyrywamy! Możemy je też ściąć delikatnie tuż przy podstawie. Zarówno wykręcanie jak i wycinanie nie szkodzą grzybni. Przy korzeniu są często cechy charakterystyczne dla danego gatunku. Miejsce po grzybie przykrywamy ściółką.
* Porównujemy znaleziony okaz opisem w atlasie. Zwracamy uwagę na szczegóły budowy naszego „znaleziska” (sprawdzamy zabarwienie, pory lub blaszki, obecność pierścienia i pochwy). Wiedza czerpana z internetu musi być zawsze weryfikowana z atlasem. Korzystaj ze znanych forów grup i proflil prowadzonych przez aktywnych, obecnych administratorów.
„Dobry grzybiarz czuje respekt!”
– Jeśli ktoś rozpoczynający swoją przygodę z grzybami trochę się boi, że nazbiera trujących – to świetnie. Ma zadatki na odpowiedzialnego grzybiarza – przekonuje Zofia Leszczyńska-Niziołek, autorka książki „Polowanie na grzyby”. – Respekt przed królestwem grzybów jest wyrazem zdrowego rozsądku i zachętą do poznawania jego tajemnic. Przecież gdy mamy różne wątpliwości, staramy się je rozwiać, dowiadując się jak najwięcej o tym, co nas niepokoi. Tak więc wszystkim po raz pierwszy wybierającym się na grzybobranie proponuję przeglądanie atlasów, stron i forów internetowych dotyczących grzybów i nawiązanie znajomości z doświadczonymi grzybiarzami. Wystarczy popytać, na pewno wśród rodziny i znajomych znajdzie się ktoś zdrowo grzybnięty – podkreśla. Jak zwraca uwagę klasyfikatorka, najbezpieczniej iść do lasu z kimś, kto od lat zbiera grzyby.
UWAGA! Już wyszły grzyby!!!
Od poniedziałku z Super Expressem Poradnik Mistrzów Grzybobrania NA GRZYBY!
Czytaj i zbieraj więcej!