Super Zdrowie: Leki tylko z apteki

2014-05-28 4:00

Polacy są miłośnikami leczenia na własną rękę. Z przekonaniem stosują zasadę: zadziałało wtedy, zadziała i dziś. Wykorzystują medykamenty zażywane przy poprzedniej chorobie, kupują leki w kioskach i na stacjach benzynowych, mieszają kilka środków z tą samą substancją czynną. Efekt? Przedawkowania, zatrucia, niewydolne nerki i wątroby, czasem nawet śmierć.

Z danych Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego wynika, że 80 proc. Polaków leczy się samodzielnie. Dziś nie ma żadnych problemów z dostępnością leków. Medykamenty kupimy na stacjach, w sklepach, kioskach, drogeriach. Nabywamy je chętnie i na zapas - każdy z nas średnio 34 opakowania leków rocznie. Niestety, często nie myślimy o tym, że leki bez recepty przyjmowane bez konsultacji z lekarzem czy farmaceutą mogą zaszkodzić. Na przykład przedawkowanie leków przeciwbólowych grozi m.in. podrażnieniem ścian żołądka, a co za tym idzie bólem brzucha i wymiotami. W cięższych przypadkach może nawet zakończyć się śmiercią pacjenta.

Ryzykując zdrowie i życie

Aż 31 proc. Polaków bagatelizuje konsekwencje długotrwałego i niekontrolowanego zażywania środków leczniczych, często bez żadnej konsultacji z lekarzem czy farmaceutą (według CBOS tylko co piąty dorosły konsultuje z nimi zażycie leku bez recepty). Chętniej szukamy informacji u rodziny i znajomych, najczęściej w Internecie.

Nie brakuje osób, które przyjmują leki mimo przeciwwskazań. Kupując je w przypadkowych miejscach, np. na stacjach benzynowych nie mają możliwości skonsultowania się z farmaceutą. Do najpoważniejszych powikłań dochodzi przede wszystkim przy jednoczesnym łykaniu kilku medykamentów z tą samą substancją czynną, np. paracetamolem. Błędnie zakłada się, że inna nazwa oznacza inny lek. Jednak wiele preparatów leczniczych ma praktycznie identyczny skład. Przy ostrym bólu potrafimy wziąć kilka środków z przekonaniem, że mocna dawka najszybciej zaradzi dolegliwościom. W efekcie blisko 10 tysięcy Polaków rocznie trafia do szpitali z powodu niewłaściwego stosowania leków przeciwbólowych. Pozornie niegroźny, łatwo dostępny i popularny środek przeciwbólowy przyjęty w niewłaściwej dawce zagraża nie tylko zdrowiu, ale i życiu! Jeden z pacjentów Oddziału Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi zmarł, kiedy w ciągu doby zjadł 30 tabletek leku przeciwbólowego. Doszło do niewydolności nerek i ciężkiego uszkodzenia wątroby.

Nie ryzykuj

Leki bez recepty trzeba stosować zgodnie z zaleceniami producenta. Te niestety pacjenci potrafią lekceważyć, bo zakładają błędnie, że lek bez recepty musi być bezpieczny i może być zażywany bez ograniczeń.

Często sami ustalamy dawki, łączymy preparaty, a to wcale nie zwiększa ich skuteczności. Zwiększa natomiast ryzyko interakcji. W taki nieodpowiedzialny sposób najczęściej nabywamy i przyjmujemy środki na kaszel, dolegliwości układu oddechowego i układu pokarmowego, witaminy, suplementy diety, leki przeciwbólowe, stosowane w zaburzeniach układu moczowo-płciowego czy środki uspokajające i nasenne. Zachęcają nas do tego nie tylko reklamy, ale też powszechna dostępność leków bez recepty. Możemy je nabyć w sklepie spożywczym czy na stacji benzynowej. Często niepotrzebnie, nawet jeśli odczuwamy tylko lekki ból, sięgamy po środki przeciwbólowe. Bo po prostu są wszechobecne.

Zobacz: Dzieci ślepną na potęgę

Poza kontrolą

Coraz częściej dyskutuje się więc, czy takie leki powinny być swobodnie dostępne poza aptekami.

Kupowanie leków poza apteką oznacza również brak kontroli i fachowej porady.

W aptece farmaceuta jest zobowiązany zwracać uwagę na zakupowaną większą liczbę leków. Informuje również o interakcjach, jeżeli kupujemy środki z taką samą substancją czynną. Kupując środki na własną rękę, ryzykujemy nie tylko zatrucie, ale również przeoczenie objawów, które mogą być symptomem poważnej choroby, a nie jedynie zwykłym bólem głowy czy brzucha. Zdarza się, że pacjenci bagatelizują objawy ciężkiej choroby, np. nowotworu, faszerując się lekami przeciwbólowymi. W efekcie trafiają do lekarza, kiedy jest już za późno na jakąkolwiek pomoc. Decydując się na leki spoza apteki, nie mamy też żadnej gwarancji co do bezpieczeństwa ich przechowywania. Niektóre leżą tygodniami na słońcu, inne w wilgoci, a to tylko zwiększa ryzyko nieprzewidywalnej reakcji.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki