Dziś Superniania Dorota Zawadzka (48 l.) specjalnie dla "Super Expressu" zamienia zbuntowane nastolatki w przykładnych domowników. Jeśli będziemy przestrzegać jej 10 wskazówek, to po wigilijnej kolacji żadne dziecko, nawet jeśli już chodzi do gimnazjum, liceum czy technikum, nie dostanie od Świętego Mikołaja rózgi.
5 rad Niani co wolno
- Elegancja - Jeśli nastolatek ma swój styl i nie chce wciskać się w garnitur, nie musi tego robić. Strój musi być przede wszystkim czysty, schludny.
- Szacunek do wszystkich - Nastolatek powinien chociaż się starać zwracać do wszystkich uczestników wigilijnej kolacji z szacunkiem, najlepiej porozmawiać chwilę z każdym.
Patrz też: Superniania przejechała walcem po Górniak
- Zaangażowanie - Nastolatek powinien uczestniczyć w przygotowaniach do wigilijnej kolacji. - Ale nie może to wyglądać tak, że tylko dziecko i mama pracują w kuchni, podczas gdy tatuś siedzi przed telewizorem i czeka na gotowe.
- Składanie życzeń - Jestem zwolenniczką kindersztuby przy wigilijnym stole - mówi Superniania. Życzenia trzeba przygotować, by nie mruczeć pod nosem wymuszonego "Wszystkiego najlepszego".
- Przyłożyć się do prezentów - Prezent powinien być osobisty, nic tak nie ucieszy babci, jak coś zrobionego własnoręcznie przez wnuka.
5 rad Niani czego nie wolno
- Bez niechlujstwa - Pozwólmy, by nastolatek ubrał się i uczesał po swojemu - radzi Dorota Zawadzka. - Ale swoim wyglądem musi okazać innym uczestnikom wigilii swój szacunek.
- Nie uciekać od stołu - Od nastolatka możemy już wymagać, żeby spędził z nami trochę czasu przy kolacji, więc nie powinien jak najszybciej wstawać od stołu i iść do swojego pokoju.
- Wyłączyć komórkę - Kultura osobista wymaga, żeby przy wigilijnym stole nie rozmawiać przez telefon komórkowy i nie pisać SMS-ów, nawet jeśli dla nastolatków jest to warunek trudny do spełnienia.
- Nie oglądać telewizji - Nawet jeśli akurat nadawany jest ulubiony serial czy film. Przecież ten jeden raz można posłuchać kolęd.
- Nie złościć się - Jeśli nastolatkowi nie przypadną do gustu prezenty, które dostał, ma prawo o tym powiedzieć, ale powinien to zrobić kulturalnie i delikatnie - mówi Dorota Zawadzka.