Tak pachnie śmierć. Charakterystyczna woń zbliżającego się końca nazywana jest "trupim jadem"
Temat śmierci przeraża, ale zarazem fascynuje wiele osób. Niektórzy zastanawiają się czy umierający człowiek wie, że zbliża się koniec? A może kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy? Okazuje się, że ludzkie ciało wysyła charakterystyczne sygnały nawet 48 godzin przed zgonem. Wówczas skóra przybiera niebieskawy odcień, traci elastyczność i jest woskowa, policzki zapadają się, a nos staje się spiczasty. Osoba na łożu śmierci traci apetyt, a jej oddech wyraźnie się spłyca. Często umierający wspominają wydarzenia z przeszłości, dalekich krewnych i dawnych przyjaciół. Jednak to nie wszystkie objawy zbliżającej się śmierci. Okazuje się, że umierający człowiek wyczuwa charakterystyczny "zapach śmierci", który nazywany jest "trupim jadem". Ta woń wywołuje u umierającego przerażenie i strach.
Zapach śmierci jest wyczuwana przez umierającego
Z badań wynika, że wielu pracowników placówek medycznych zauważa, że przed śmiercią pacjenci skarżą się na zapach gnijącego mięsa, mimo że osoby z otoczenia pacjenta w ogóle nie czują takiego aromatu. Tematowi przyjrzeli się bliżej badacze z Katedry Nauk Behawioralnych Uniwersytetu w Arkansas w Stanach Zjednoczonych. Przeprowadzili eksperyment, który miał na celu odpowiedzieć na pytanie: czy jakiś zapach zwiastuje śmierć? Doszli do dość szokujących wniosków. Eksperyment podzielono na kilka części. W każdej wykorzystano amoniak, wodę i putrescynę. U badanych największe emocje wzbudził zapach putrescyny - wywołał lęk i strach.