Kosmiczna "ręka Boga" to tak naprawdę ogromna chmura materii. Obraz zarejestrował należący do NASA i wystrzelony na orbitę teleskop Array, który przy pomocy promieni rentgenowskich bada odległe rejony kosmosu. Przekazuje naukowcom m.in. obraz czarnych dziur, gwiazd umierających i eksplodujących.
- Pokazuje nam to, co już znaliśmy, ale w zupełnie innym świetle - tłumaczy Fiona Harrison z California Institute of Technology w Pasadenie (Kalifornia).
Jednym z najnowszych zdjęć teleskopu jest właśnie "ręka Boga". Zdjęcie pokazuje mgławicę oddaloną o 17 tysięcy lat świetlnych od Ziemi. Zarejestrowany obiekt to gwiazda oznaczona jako PSR B1509-58 - nazywana pulsarem, pozostałość po wybuchu supernovej. Ma tylko 12 mil średnicy (19 km), ale naprawdę mocno oddziałuje na otoczenie. Kręci się wokół osi 7 razy na sekundę, odrzucając cząstki materii. Te zaś wchodzą w interakcje z polem magnetycznym wokół, co powoduje świecienie. Efektem jest ta kolorowa rentgenowska chmura układająca się w kształt ręki.
CZYTAJ TEŻ: NASA już, wie kiedy będzie KONIEC ŚWIATA?! Zobaczyli...
- Nie wiemy czy to energia układająca się w kształt dłoni, czy to tylko złudzenie optyczne. Dla mnie obraz z teleskopu układa się bardziej w pięść, która daje nam jakieś znaki - podsumowuje na portalu nasa.gov Hongjun An z McGill University w Montrealu (Kanada).