Co zrobić żeby pączki nie chłonęły tłuszczu? Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: SHUTTERSTOCK

Strefa gastro

Tłusty czwartek 2025. Przygotuj pączki z tym dodatkiem, a nie będą chłonęły tłuszczu przy smażeniu

2025-01-16 15:30

Tłusty czwartek to zwyczaj, który w 2025 roku przypada na 27 lutego. Tego dnia do większości cukierni i paczkarni ustawią się ogromne kolejki amatorów drożdżowych przysmaków końca karnawału. Jeśli jednak od pączków z cukierni wolisz domowe, pamiętaj, by do ciasta dodać składnik, który zapobiegnie nadmiernemu wchłanianiu tłuszczu podczas smażenia.

Niegdyś w tłusty czwartek w każdym domu pachniało pączkami, które smażyły mama lub babcia. Przy okazji tegorocznego końca karnawału, warto sięgnąć po rodzinne przepisy i przygotować pączki własnoręcznie. Jeśli obawiasz się, że mogą wyjść niesmaczne przez nadmiar tłuszczu, który wchłoną podczas smażenia, zastosuj nasze rady, żeby uniknąć błędów.

Domowe pączki na tłusty czwartek. Dodaj ten składnik, a nie będą „piły” tłuszczu

Aby pączki nie chłonęły nadmiernie tłuszczu podczas smażenia, warto dodać do ciasta odrobinę wódki, spirytusu, octu lub skrobi ziemniaczanej. Dodanie niewielkiej ilości alkoholu, do ciasta może pomóc w zmniejszeniu chłonięcia tłuszczu. Alkohol powoduje koagulację białek zawartych w cieście, co sprawia, że ciasto staje się bardziej zwarte i mniej porowate. Dzięki temu tłuszcz ma trudniejszy dostęp do wnętrza pączka. Ponadto, alkohol odparowuje podczas smażenia, co pomaga w szybkim zamknięciu powierzchni pączka i sprawia, że chłonie mniej tłuszczu. Podobnie zadziała dodanie łyżeczki octu do ciasta. Ocet wpływa na strukturę glutenu w cieście, co sprawia, że pączki są bardziej puszyste i mniej chłoną tłuszcz. Natomiast mąka ziemniaczana ma właściwości zagęszczające, co sprawia, że ciasto staje się bardziej zwarte i mniej porowate. Dzięki temu pączki mają mniejszą powierzchnię, przez którą tłuszcz może przenikać. Ponadto skrobia dobrze absorbuje wilgoć, co pomaga w utrzymaniu odpowiedniej konsystencji ciasta. Mniej wilgotne ciasto mniej chłonie tłuszcz podczas smażenia. Na każdy kg mąki pszennej dodaj 4 łyżki mąki ziemniaczanej.

Dlaczego pączki chłoną tłuszcz podczas smażenia? Tych błędów nie popełniaj

Jednym z podstawkowych błędów podczas smażenia pączków jest zbyt niska temperatura oleju. Gdy olej jest zbyt zimny, ciasto chłonie więcej tłuszczu, zanim zdąży się odpowiednio usmażyć. Z kolei zbyt gorący olej może spowodować, że pączki szybko się przypalą na zewnątrz, a w środku pozostaną surowe, co również sprzyja chłonięciu tłuszczu. Utrzymuj temperaturę oleju na poziomie 175-180°C. Użyj termometru kuchennego, aby kontrolować temperaturę. Właściwa temperatura pozwala na szybkie zamknięcie powierzchni pączka, co zapobiega nadmiernemu chłonięciu tłuszczu. Kolejnym błędem jest zbyt luźne ciasto. Rzadkie o wiele szybciej i mocniej „wypija” tłuszcz. Dlatego upewnij się, że ciasto ma odpowiednią konsystencję – nie może być zbyt luźne ani zbyt gęste. Dobrze wyrobione ciasto powinno być elastyczne i gładkie. Pozwól ciastu odpowiednio wyrosnąć przed smażeniem. Dobrze wyrośnięte ciasto jest bardziej odporne na chłonięcie tłuszczu. Po usmażeniu pączków umieść je na papierowych ręcznikach, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Możesz również użyć kratki do pieczenia, aby pączki mogły swobodnie ociekać.

Kiedy jest tłusty czwartek 2025? Historia tłustego czwartku

Początki tłustego czwartku sięgają pogaństwa. W tym dniu świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Witanie wiosny odbywało się na suto zakrapianych winem ucztach, na których nikt nie żałował sobie tłustych potraw, szczególnie mięs. Zagryzką były pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. W Małopolsce tłusty czwartek był niegdyś zwany Combrowym Czwartkiem. Tak wynika przynajmniej z legendy, tłumaczącej genezę tego święta. Podobno wziął swoją nazwę od Combra – burmistrza Krakowa, który żył w XVII w. Zapisał się w pamięci mieszkańców jako człowiek walczący z przekupkami handlującymi na krakowskim targu. Był on podobno niezwykle surowy, a nawet niesprawiedliwy i kiedy tylko znalazł okazję, wyznaczał handlarkom wysokie kary za niewielkie uchybienia. Według podań zły burmistrz zmarł właśnie w czwartek. Kiedy wieść o jego śmierci rozeszła się po mieście, handlarki zaczęły hucznie świętować. Od tej pory dzień ten nazywano w Krakowie Combrowym Czwartkiem.

Tłusty czwartek rozpoczyna ostatki, czyli ostatni tydzień karnawału, który trwa do Środy Popielcowej. Data tej tradycji jest ruchoma i zależy od tego, kiedy obchodzimy Wielkanoc. W 2025 roku zgodnie z tradycją będziemy objadać się pączkami w czwartek 27 lutego. Głównym zwyczajem w tłusty czwartek jest oczywiście zajadanie się słodkościami. Ciekawy opis obchodów tego święta znajdziemy w książce Zygmunta Glogera „Rok polski w życiu, tradycji i pieśni”. Autor opisuje ten dzień jako ten, kiedy można robić rzeczy, których nie wypadało robić w inne dni. Było to święto suto zakrapiane alkoholem, podczas którego spożywano nie tylko pączki, ale też „chrust, czyli faworki, chruścik, a u ludu reczuchy, pampuchy”. Oprócz tego w tłusty czwartek odbywały się pochody, mające przynieść uczestnikom szczęście i pomyślność. Podczas takiego marszu głośno grała muzyka, a na czele znajdowały się znane z obrzędów kolędniczych figury: kurka, turoń, koza, niedźwiedź, bocian, żuraw, konik. W województwie wielkopolskim do popularnych zwyczajów należała tak zwana pomyjka. Wierzono, że usługiwanie przy stole oraz gotowanie w tłusty czwartek zapewnia pomyślność i dobrobyt, oraz dobre zdrowie. Dlatego też podczas kolacji w tłusty czwartek wszyscy usługiwali sobie wzajemnie oraz pomagali pani domu w przygotowywaniu sutych dań. Większość zwyczajów związanych z tym świętem odeszła już w niepamięć, ale nadal w tłusty czwartek w całej Polsce spożywa się pączki i faworki. Jeśli jesteśmy przesądni, to według popularnej tradycji w tłusty czwartek powinniśmy zjeść chociaż jednego pączka, by zapewnić sobie szczęście na kolejny rok.

ZOBACZ TEŻ: Przepis na obłędne pączki z kilograma mąki. Magda Gessler zdradziła sekret

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki