W stanie płynnym jego temperatura sięga -196 stopni Celsjusza. Silnik działa! I napędza... fiata 126 p. Praca nad nowym napędem trwała 8 miesięcy - i tak powstał nowy samochód, czyli "zimny maluch". W obecnej postaci na taką "furę" trudno będzie poderwać dziewczynę, bo wóz jest szkaradny - cały w dziwnych rurach i kablach. W przyszłości jednak taki napęd może być zbawienny dla kurczącego się rynku paliw tradycyjnych. A jak działa nowe cacko? Wykorzystuje to, że azot w płynie paruje. Mroźna mgła napędza silnik, a samochód jedzie!
- Napęd wykorzystuje się różnicę temperatur pomiędzy powietrzem atmosferycznym a temperaturą ciekłego azotu, która wynosi około -196 stopni C - wyjaśnia Daniel Brandyk, koordynator projektu. Auto nie wydziela spalin, a paliwo jest tańsze niż benzyna.