Jakich fryzury są niemodne i zawsze wyglądają źle?
Tapirowanie - to najskuteczniejsza metoda, by zwiększyć objętość naszych włosów, jednak zbyt duży tapir wygląda bardzo tandetnie i zwiększa możliwość powstania na głowie splątanego gniazda. Jeżeli do tego dodamy jeszcze pokaźną ilość lakieru do włosów i czapkę na głowie to skończymy z totalnym bałaganem i wrażeniem poplątanej fryzury, której nie da się szybko naprawić.
Misterne upięcia - miejscem skomplikowanych i czasochłonnych spięć są imprezy, takie jak wesela czy studniówki. Na co dzień są one całkowicie niepraktyczne, zwłaszcza jesienią. Nie dość, że spędzimy wiele czasu na układaniu i spinaniu kosmyków to wystarczy krótki spacer do tramwaju podczas deszczowej pogody, a z naszej fryzury nic nie zostanie. Upięte loki nie będą trzymały się tak jak powinny.
Podniesione na maksa loki - nic tak nie postarza jak krótkie loki natapirowane i postawione do góry lakierem do włosów. W tym sezonie sprawdza się naturalność i delikatne podkreślenie urody.
Niedopasowana koloryzacja - w tej kwestii problem mają przede wszystkim blondynki. Farbowanie włosów na idealny jasny odcień nie należy do najprostszych. Często się bowiem zdarza, że na głowie wychodzą nam żółte refleksy, czyli przysłowiowe jajko. Każda posiadaczka i posiadacz blond włosów powinien regularnie stosować odpowiednie kosmetyki dedykowane właśnie temu kolorowi. W drogeriach znajdziemy szereg produktów, które niwelują żółte tony w blond fryzurach. Są to przede wszystkim szampony i odżywki w kolorze niebieskim i fioletowym. Idealnie sprawdzą się one w codziennej pielęgnacji blondu. Jeszcze mocniejszy efekt niż fioletowe szampony dadzą płukanki. Działają one na zasadzie delikatnego farbowania włosów, zmywalnego przy każdym myciu.