Tak grzeszą Polacy w sypialni! Nawet małżeństwa nie mogą tego robić
Katolicy w sferze intymnej mają jasno określone zasady współżycia. Kościół katolicki stawia sprawę jednoznacznie i wpływa na wiele aspektów życia erotycznego. Za grzech uznaje się każdy rodzaj współżycia przedmałżeńskiego. Nie oznacza to jednak, że po ślubie katolicy mogą pozwolić sobie na wszystko. Oczywistością jest, że jako grzech traktowana jest niewierność oraz kłamstwo w związku.
Nie zawsze katolicy zdają sobie sprawę, że kościół katolicki za grzech uznaje także antykoncepcję. Jedyną dopuszczalną formę antykoncepcji jest kalendarzyk i określenie dni płodnych. Prezerwatywy oraz cała antykoncepcja hormonalna są zakazane. Wedle nauk Kościoła seks przede wszystkim ma służyć prokreacji, a dziecko będące następstwem współżycia jest jednym z boskich cudów. Małżeństwo w religijnym kontekście to rodzaj sakramentu, który ma służyć powiększaniu rodziny i wzrastaniu w Bogu. Według tej doktryny antykoncepcja zaburza naturalny porządek rzeczy i jest zaprzeczeniem boskiego planu. Kościół uznaje, że wszelkie formy współżycia, które celowo unikają poczęcia są grzechem i należy się z nich wyspowiadać.
Z tych grzechów powinna wyspowiadać się kobieta. Lista jest długa. "Czy jestem ofiarna?"