Współcześni historycy potwierdzają przekaz ewangelistów, że to żydowscy arcykapłani i faryzeusze przyprowadzili Jezusa przed oblicze Piłata, oskarżyli o herezję i wymusili wyrok skazujący. Sanhedryn, czyli rada starszych, uznał, że Jezusa należy wydać w ręce władz rzymskich jako buntownika przeciw cesarstwu. Padło słynne zdanie, które wypowiadają oskarżający Jezusa przedstawiciele Sanhedrynu w Ewangelii Łukasza (23,2) - "Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza - Króla".
Sprawdź: Droga Krzyżowa w Wielkim Poście. Jak ją odmawiać? Czy mogę ją odmówić w domu?
Rzymianie nie zakazywali dziwacznych religii. A za taką uważali judaizm. Jedynie nie wolno było obrazić władzy cesarskiej i działać przeciw porządkowi publicznemu. Jezus został oskarżony właśnie o to - o próbę przywłaszczenia sobie tytułu królewskiego, a co za tym idzie - obalenia władzy cesarskiej i rzymskiego panowania nad Judeą. Potwierdzeniem tego jest słynny napis z tabliczki, którą prefekt kazał zawiesić na krzyżu: Iesus Nasarenus Rex Iuodeorum (Jezus Nazarejczyk Król Żydowski).
W takiej sytuacji wyrok nie mógł być inny. Tylko śmierć. Okrutny wyrok zatwierdził Poncjusz Piłat, prokurator Judei, prowincji rzymskiej. Skazał Jezusa Chrystusa na ubiczowanie i śmierć na krzyżu. Była to nie tylko najcięższa, ale i najbardziej hańbiąca z kar.
W 1968 roku archeolodzy odkopali koło Jerozolimy grobowiec pochodzący najprawdopodobniej z I w. p.n.e. Zmasakrowane ciało, jakie w nim spoczywało, pozwoliło współczesnym naukowcom ustalić, jak okrutną karą było ukrzyżowanie.
Dokładna data śmierci Jezusa nie jest znana. Według Łukasza, Mateusza i Marka Jezusa ukrzyżowano w pierwszym dniu po święcie Paschy, według Jana, świadka zdarzenia: w dniu święta Paschy, czyli w okolicach 3 kwietnia 33 r.