Do poprzedniego porodu doszło tam w 1924 r. Tym razem narodziny miały miejsce 19 grudnia. Julia K. jechała wraz ze swą siostrą linią Jubilee, gdy zaczęły się skurcze porodowe. Wysiadła na stacji Kingsbury i w biurze dyżurnego ruchu, przy pomocy ekipy wezwanego ambulansu, urodziła zdrową dziewczynkę.
Kobietę przewieziono do pobliskiego szpitala, skąd została wypisana po 4 dniach. Polka prawdopodobnie jest bezdomna. W kontakcie z nią pozostają pracownicy opieki społecznej.