Ten miś wdrapał się po iglastym drzewie aż 25 metrów w górę. Stanął na gałęzi i... zakręciło mu się z przerażenia w misiowej głowie, a ochota do desperackiego skoku odeszła jak ręką odjął!
Ale jak tu zejść, gdy już się tak wysoko weszło? Gdy niedźwiadek nad tym dumał, na pomoc pospieszyli mu ludzie i wystrzelili w jego kierunku strzały z zastrzykiem uspokajającym. Wystraszony ukłuciem zwierz nie czekał dłużej i - hop! - dał susa w dół.
Na szczęście skończyło się tylko na nabiciu guza i futrzak po krótkiej kuracji wrócił do lasu.
USA: Miś desperat. Niedźwiedź wpadł w depresję. Wszedł na drzewo i skoczył - ZDJĘCIA
2012-06-29
4:00
Światowy kryzys jest już tak głęboki, że nawet niedźwiedzie załamują się jeden po drugim, wspinają na sekwoje czy sosny i skaczą w dół. Ale niektóre z nich to wyjątkowi szczęściarze. Tak jak stukilogramowy włochacz z Bostonu.