Światowy Dzień Zespołu Downa - World Down Syndrome Day, to święto, które obchodzone jest na całym świecie z inicjatywy Europejskiego Stowarzyszenia Zespołu Downa. Data - 21 marca - jest nieprzypadkowa. Liczby 3 i 21 symbolizują trzecie, „nadprogramowe” ramię w dwudziestym pierwszym chromosomie, którego obecność stanowi główną przyczynę wady genetycznej. Dla wielu osoby z zespołem Downa to prostu niepełnosprawni. Ale dla tych, którzy są z nimi na co dzień, są wyjątkowi. - Gdy dowiedziałam się, że Teoś urodził się z zespołem Downa, nie robiłam Bogu wyrzutów. Wiedziałam, że wiele zmieni się w moim życiu, ale wiedziałam też, że będą to zmiany na lepsze, i że ich potrzebuję – mówi pani Agnieszka, mama 3-letniego Teosia.
ZOBACZ TEŻ: Imieniny Józefa. W ten piątek można jeść mięso. Dlaczego w dzień św. Józefa nie ma postu?
21 marca - Światowy Dzień Zespołu Downa - dlaczego nosimy kolorowe skarpetki?
Główną przyczyną zespołu Downa jest wspomniany wyżej, dodatkowy chromosom - „nie do pary”. Zdarza się również, że takie osoby mają problemy z rozpoznawaniem kształtów lub kolorowych wzorów, przez co można czasem zobaczyć je w dwóch różnych skarpetkach. – Ale nie do pary są tylko skarpetki. Ludzie z zespołem Downa nawiązują silne relacje z innymi, potrzebują naszej akceptacji i wsparcia. Mimo, że różni, niczym jedna skarpetka od drugiej, potrafią wnieść w nasze życie mnóstwo kolorów i radości – wyjaśnia Kaja Bielawska, organizatorka kampanii #ZespolKolorowychSkarpetek. Aby zmieniać postrzeganie osób z zespołem Downa, właśnie rusza trzecia odsłona kampanii edukacyjnej #ZespolKolorowychSkarpetek. Przyłączyć się może każdy. Wystarczy 21 marca założyć dwie krzykliwe skarpetki nie do pary, zrobić zdjęcie i zamieścić je w mediach społecznościowych z hashtagiem #ZespolKolorowychSkarpetek. Dzięki temu w gronie swoich znajomych możecie pokazać swoje pozytywne nastawienie. Bo choć z roku na rok coraz więcej osób przyłącza się do akcji, to jako społeczeństwo, wciąż nie wiemy, jak powinniśmy się zachować w kontakcie z tymi wyjątkowymi ludźmi. Według ostatnich badań u 34 proc. Polaków taka sytuacja budzi współczucie, a 18 proc. czuje zakłopotanie. Niestety nie pomagają krzywdzące stereotypy. Aż 79 proc. badanych zetknęło się z obraźliwym użyciem określenia „Ty Downie”. Niemal 9 proc. uważa, że wadą genetyczną można się zarazić. 15 proc. z nas uważa też, że osoby z trisomią 21 nie mogą pracować, 12 proc. że nie mogą uczyć się w szkole i uprawiać sportu, a 10 proc., że nie potrafią korzystać z internetu.