Uczestnicy spotkania mieli okazję dowiedzieć się, jak obecnie wygląda poziom szkolenia lekarzy urologów w Polsce w perspektywie ostatnich 20 lat. Jednym z unikalnych dla polskiej medycyny osiągnięć jest połączenie egzaminu specjalizacyjnego w dziedzinie urologii z egzaminem europejskim,odbywającym się pod auspicjami EBU – European Board of Urology.
Niestety europejski poziom, jaki reprezentują polscy urolodzy, nie jest w Polsce w pełni wykorzystywany. O tym mówili dzisiaj członkowie zarządu PTU, przedstawiając wyzwania z jakimi musi mierzyć się urolog z perspektywy zmian a raczej ich braku w ciągu ostatnich 12 miesięcy,
W reakcji na bierność Ministra Zdrowia, pacjenci urologiczni wystosowali już po raz drugi apel o spotkanie do Konstantego Radziwiłła żądając kompleksowego omówienia sytuacji urologii i pacjentów urologicznych w Polsce. Wśród najważniejszych postulatów znalazły się m. in.:
- oszerzenie dostępu do nowoczesnych, powszechnie dostępnych w Unii Europejskiej, świadczeń medycznych, takich np. jak operacje z użyciem robota Da Vinci, zabiegi endoskopowe w świetle niebieskim czy neuromodulacja;
- urealnienie wyceny zabiegów urologicznych wykonywanych z powodów nowotworowych (np. z powodu raka stercza), które mają od dawna udowodnioną kliniczną skuteczność, co najmniej do wysokości tych jakie osiągane są w radioterapii,tak aby o wyborze terapii nie decydował poziom jej wyceny;
- zwiększenie dostępu do refundowanych, najnowszych generacji terapii farmakologicznych, na każdym etapie choroby, z powodzeniem stosowanych w pozostałych krajach Unii Europejskiej, które nie tylko wydłużają życie, ale także poprawiają jego jakość;
- wprowadzenie refundowanej rehabilitacji urologicznej;
- zwiększenie dostępu do nowoczesnych środków pomocniczych takich jak np. cewniki czy środki absorpcyjne.
Z uwagi na fakt, że zeszłoroczne pismo nie przyniosło oczekiwanej reakcji resortu zdrowia, pacjenci postanowili ponownie wystosować list do Ministra Zdrowia Konstantego Radziwiłła, apelując o dotrzymanie obietnic z kampanii wyborczej i dołączając do wiadomości tym razem także Panią Beatę Szydło, Prezes Rady Ministrów.
O tym, jaka jest skala problemu, świadczy fakt udziału nowotworów wywodzących się z układu moczowo-płciowego u obu płci, w globalnej liczbie nowotworów rozpoznawanych w Polsce i w Europie: jest ich ponad 25%! Do schorzeń urologicznych zaliczamy nowotwory: prostaty, pęcherza moczowego, nerki, jądra, a także nietrzymanie moczu, zaburzenia erekcji, ,kamicę nerkową etc., Warto pamiętać, że osób szukających pomocy u urologów ciągle przybywa.