Donna Simpson nie ukrywa, że odkąd pamięta, lubiła "dobrze zjeść". Obfite posiłki i słodycze towarzyszyły jej każdego dnia. Kobieta potrafiła pochłonąć 15 tysięcy kalorii jednego dnia. W święta - nawet 30 tysięcy! Jedzenie było dla niej przyjemnością do tego stopnia, że postanowiła zostać najcięższą kobietą świata i ważyć 450 kilogramów! W osiągnięciu celu pomagał jej mąż-fetyszysta Phillipe Goumaba.
- Jego fantazja polegała na posiadaniu dużej kobiety. Chciał oglądać rozstępy i rozlewający się tłuszcz. Chciał patrzeć na to, co normalne kobiety usiłują ukryć. On naprawdę lubił patrzeć, jak tyję - opowiadała Donna w programie Martyny Wojciechowskiej.
Życie Donny nie jest usłane różami. Kobieta nie weszła nigdy do pokoju syna, bo korytarz jest za wąski. Nie może chodzić, jeśli wychodzi z mieszkania, to tylko na wózku.
- Wiem jedno, nie chcę więcej tyć tylko dlatego, że to podoba się mężczyznom. Mimo że kocham jedzenie, przestanę to robić dla rodziny - napisała Donna na swoim blogu.
Zobacz: Najgrubszy mężczyzna świata schudł 273 kg dla miłości