Wciornastki uwielbiają kwiaty doniczkowe. Najbardziej narażona na działanie tych szkodników jest monstera, ale owady nie gardzą także zamiokulkasem, skrzydłokwiatem czy storczykiem. Żeby je zwalczyć, trzeba działać dwutorowo. Jednak najważniejsze, by dobrze zdiagnozować problem. Czarne lub szare kropki na roślinach, plamy, żółknięcie i zwijanie się liści to mogą być objawy tego, że nasze kwiaty zaatakowały wciornastki. Wciornastki to grupa owadów, która liczy sobie ponad 5 tysięcy odmian występujących w niemal wszystkich strefach klimatycznych. W Polsce najczęściej występuje tytoniowiec, anturiowiec i cieplarek. Żywią się sokiem i tkankami rośliny. W konsekwencji zaatakowana monstera umiera. Owady dostają się do naszych mieszkań z zewnątrz, czasami przynosimy je do domu razem z nowymi kwiatami. Wciornastki wyglądają jak małe czarne kreseczki (przez co potocznie zwane są przecinkami) jednak większość z nich jest tak mała, że ciężko je zobaczyć gołym okiem. Dlatego pierwszym sygnałem, że szkodniki zaatakowały roślinę, może być odbarwienie liści. Zwróć uwagę na niewielkie uszkodzenia oraz plamy o jaśniejszym, często srebrzystym zabarwieniu. Dodatkowo mogą pojawić się małe drobne czarne kropeczki (odchody owadów). Nienaturalnie powykrzywiane liście także powinny nas zaniepokoić. Jednak, żeby mieć stuprocentową pewność, że nasze kwiaty zaatakowały wciornastki, możemy przeprowadzić test ogórka. Obranego ze skórki lub przekrojonego na pół ogórka połóż na kilka godzin w doniczce z rośliną, która wygląda, jak zaatakowana przez owady. Jeśli wciornastki są na kwiatach, to skuszą się także na pięknie pachnące warzywo. Możesz także podłożyć pod roślinę białą kartę papieru i potrząsnąć liśćmi. Jeśli na kartce pojawią się niewielkie czarne, szybko poruszające się kreseczki to znak, że naszą roślinę zaatakował wciornastek. Jak się go pozbyć?
Włóż monsterę pod prysznic, a później spryskaj domowym preparatem. Sposób na wciornastki w kwiatach
Jeśli test ogórka potwierdził, że twoje rośliny zaatakowały wciornastki, musisz działać szybko. Na początek warto sięgnąć po domowe, najprostsze sposoby. Choć wciornastki mogą pojawić się w ziemi, to żerują głównie na liściach. Dlatego zacznij od ich dokładnego umycia. Na początek możesz wstawić kwiat do wanny lub pod prysznic, zabezpieczyć ziemię i delikatnym strumieniem wody dokładnie spłukać liście. Następnie za pomocą wilgotnej ściereczki przetrzyj każdy liść oddzielnie domowym preparatem. Przygotujesz go z dwóch rozgniecionych ząbków czosnku. Wystarczy je zalać ciepłą wodą, około pół litra. Gdy ostygnie, odcedź i użyj do czyszczenia roślin. Taki zabieg trzeba przeprowadzać kilkanaście dni z rzędu. Zamiast czosnku możesz użyć także szarego mydła rozcieńczonego z wodą. Warto byłoby także wymienić podłoże. Naturalne metody sprawdzą się, gdy szkodników nie ma jeszcze zbyt dużo. W przypadku bardziej zaawansowanego ataku potrzebne będą specjalistyczne środki. Najczęściej dostępne są koncentraty do rozcieńczenia z wodą. Takimi środkami spryskujemy roślinę przez około 10 dni. Żeby wzmocnić efekt, można włożyć kwiat do foliowego worka, spryskać preparatem, szczelnie zawiązać i zostawić na kilka godzin.