Wrzuć 4 tabletki i upierz zszarzałe firanki, a będą białe jak śnieg
Z racji zbliżającej się Wielkanocy w wielu polskich domach trwają porządki przedświąteczne. Chcemy, aby nasze mieszkanie dosłownie olśniewało czystością, więc sprzątamy niemalże każdy jego zakątek. Oczywiście jednym z etapów tych przedświątecznych porządków jest mycie okien i pranie firan, które potem zawisną na karniszach. I niewątpliwie białe firany z prezentują się pięknie, jednak pod warunkiem, że zachowują swój pierwotny kolor. Firanki, zwłaszcza te białe z czasem tracą swój blask i szarzeją. Niestety na jasnej tkaninie bardzo szybko osadza się kurz, a nawet smog, przez co szybko tracą swój śnieżnobiały kolor. Regularne pranie firanek to tak naprawdę klucz do zachowania ich piękna i świeżości na dłużej. Dlatego, kiedy widzisz, że Twoje białe firany wyraźnie poszarzały, to upierz je w pralce z dodatkiem aspiryny. Wystarczy, że wrzucisz dosłownie 4 tabletki tego popularnego leku, a firanki będą białe jak śnieg.
Sposób na wybielenie firan aspiryną
Aspirynę do prania firanek można zastosować na dwa sposoby. Pierwszy polega na umieszczeniu w bębnie wraz z brudną tkaniną czterech tabletek aspiryny. Następnie nastawiamy pralkę na standardowy program prania z dodatkiem proszku. W sytuacji, gdy nasze firany są mocno zabrudzone, warto je wcześniej namoczyć. Do miski nalej ciepłej wody i rozpuść w niej trzy tabletki aspiryny. Następnie zamocz w niej tkaninę i zostaw na godzinę. W tym czasie firany odzyskają biel i będą wyglądać jak nowe. Na koniec wypierz je w tradycyjny sposób. Aspiryna posiada znakomite właściwości wybielające i odplamiające, dlatego z łatwością wybieli firany i je odświeży.
Jak prać firanki w pralce?
Firanki powinno się prać w pralce w temperaturze nie wyższej niż 30 stopni Celsjusza. Przestrzegając tej zasady zapobiegniesz ich zniszczeniu, a na pewno dokładnie je upierzesz. Ważne jest także ustawienie możliwie najniższych obrotów, aby nie zniekształcić materiału i go nie pozaciągać. W wielu pralkach można znaleźć program do prania delikatnego i ręcznego - taki będzie zdecydowanie najlepszym wyborem podczas prania firanek w pralce.

- Anna Rogowska, 42 lata: O odwadze, by porzucić swoją ścieżkę i sztuce zaczynania od nowa. Nauczycielki Życia
- Magda Wójcik, 49 lat: Między natchnieniem a rzemiosłem – o kulisach tworzenia hitów, sile asertywności i pokory. Nauczycielki Życia
- Magda Mikołajczyk (Matko Jedyna), 47 lat: Życie na granicy skeczu i prawdy – o odwadze, by czuć się „dość”. Nauczycielki Życia
- Kasia Wajs, 40 lat: Życie z mężem-marynarzem – o samotności, która uczy szczęścia. Nauczycielki Życia
- Joanna, 71 lat: Życie w rytmie własnej dynamiki – o ryzyku, zachwycie i sztuce codzienności. Nauczycielki Życia
- Dorota, 42 lata: Jak pogodzić serce i rozum w poszukiwaniu szczęścia. Nauczycielki Życia
- Kaja Prusinowska, 53 lata: Życie jak spektakl – teatr, podróże, dzieciństwo i buntownicza dusza. Nauczycieki Życia
- Alicja Stolarczyk (Alicja na Sardynii), 51 lat: Ciesz się DROBNYMI CHWILAMI. Najważniejsza jest EKSCYTACJA z życia. Nauczycielki Życia
- Iza Wojnowska, 46 lat: Nie przejmuj się PORAŻKAMI. Twoje doświadczenia KSZTAŁTUJĄ twoją OSOBOWOŚĆ. Nauczycielki Życia
- Kasia Nojek, 60 lat – UWIERZ w siebie. Dowiedz się CZEGO CHCESZ i podążaj WYBRANĄ ŚCIEŻKĄ. Nauczycielki Życia
- Agnieszka Bolikowska, 47 lat - Idź WŁASNĄ ŚCIEŻKĄ i znajduj szczęście w codzienności - nie na ekranach. Nauczycielki Życia
- Magda Kulińska, 48 lat – JESTEŚ WAŻNA. Twoje myśli, ciało, potrzeby i marzenia mają znaczenie. Nauczycielki życia
- Justyna Ciećwierz, 54 lata – POZNAJ siebie i żyj w ZGODZIE ze sobą. Nauczycielki życia
- Joanna Senyszyn, 76 lat – Życiorys zamiast CV. Nauczycielki życia
- Tatiana Cichocka, 57 lat: Zapominamy CZUĆ. A to nasz życiowy kierunkowskaz! Nauczycielki Życia
- Renata, 49 lat – Szukaj SPEŁNIENIA i zostaw przeszłość za sobą. Nauczycielki życia
- Aniszka, 52 lata: Pokochaj SIEBIE i nie bój się brać tego, co podsuwa życie. Nauczycielki życia
- Gośka Król, 41 lat – Dlaczego tak POWAŻNIE? O odwadze i podążaniu za sobą. Nauczycielki życia
- Agnieszka Pietruszka, 56 lat - Trzeba się od siebie ODCZEPIĆ. Nauczycielki życia
- Jola Rydkodym, 65 lat – UDA SIĘ, jeśli pozwolisz. Nauczycielki życia