Wsypuję 1/3 szklanki do bębna i nastawiam pranie firanek. Znów są śnieżnobiałe
Pranie firanek zdecydowanie najłatwiej i najskuteczniej jest robić w pralce. Przede wszystkim ze względu na wygodę, ale także na fakt, że podczas prania ręcznego nigdy nie uda się dokładnie pozbyć wszystkich zanieczyszczeń. Wiele osób zastanawia się, w czym powinno się prać firanki, aby nie szarzały i nie żółkły. Niestety na jasnej tkaninie bardzo szybko osadza się kurz, a nawet smog, przez co szybko tracą swój śnieżnobiały kolor. Jak temu zaradzić i sprawić, aby firanki nawet po wielu latach wyglądały jak nowe? Za poradą znajomej zastosowałam pewien trik podczas prania firan. Do bębna wraz z brudnymi firanami wsypałam pół szklanki nadwęglanu sodu, czyli aktywnego tlenu, do szufladki wsypałam proszek do prania i nastawiłam program z temperaturą co najmniej 40 stopni Celsjusza. Nadwęglan sodu to ekologiczny wybielacz zszarzałych tkanin. Z łatwością usuwa z nich również wszelkie plamy i co ważne - nie niszczy materiału, dzięki czemu firanki wyglądają jak nowe przez długi czas.
Jak wybielić firanki podczas prania?
Jeśli firanki są mocno zabrudzone, warto je przed upraniem w pralce namoczyć. Umieść je w misce z ciepłą wodą, sokiem z cytryny, płynem do mycia naczyń i sodą oczyszczoną na 30 minut. Sok z cytryny pomoże usunąć żółty odcień, płyn do naczyń rozpuści tłuste plamy, zaś soda wybieli materiał i usunie zabrudzenia. Po namaczaniu można prać firanki w pralce.
W jakiej temperaturze prać firanki w pralce?
Firanki powinno się prać w pralce w temperaturze nie wyższej niż 30 stopni Celsjusza. Przestrzegając tej zasady zapobiegniesz ich zniszczeniu, a na pewno dokładnie je upierzesz. Ważne jest także ustawienie możliwie najniższych obrotów, aby nie zniekształcić materiału i go nie pozaciągać. W wielu pralkach można znaleźć program do prania delikatnego i ręcznego - taki będzie zdecydowanie najlepszym wyborem podczas prania firanek w pralce.